Świat dalej kręci się
Wokół słońca
I dla mnie dobry jest
Ziemia jest żyzna wciąż
I spokojna
A ja nie boję się
Latem zapuszcza
Warkocze
Zielone piękne
Wypuszcza liście
Wciąż młode
W niebieski eter
Słońce mnie gładzi
Na twarzy miraże
Żółte
Ogniska palą się w nocy
Świat dalej kręci się
Wokół słońca
I dla mnie dobry jest
Ziemia jest żyzna wciąż
I spokojna
A ja nie boję się
Niepodrapane
Są ściany
A dom tam gdzie my
Ludzie jak kwiaty
Zebrane
W tęczowy bukiet
Pszczoły błyszczące
Jak diament
Na każdym pączku
One nie znikną
Nie zgasną
Świat dalej kręci się
Wokół słońca
I dla mnie dobry jest
Ziemia jest żyzna wciąż
I spokojna
A ja nie boję się x2
Wokół słońca
I dla mnie dobry jest
Ziemia jest żyzna wciąż
I spokojna
A ja nie boję się
Latem zapuszcza
Warkocze
Zielone piękne
Wypuszcza liście
Wciąż młode
W niebieski eter
Słońce mnie gładzi
Na twarzy miraże
Żółte
Ogniska palą się w nocy
Świat dalej kręci się
Wokół słońca
I dla mnie dobry jest
Ziemia jest żyzna wciąż
I spokojna
A ja nie boję się
Niepodrapane
Są ściany
A dom tam gdzie my
Ludzie jak kwiaty
Zebrane
W tęczowy bukiet
Pszczoły błyszczące
Jak diament
Na każdym pączku
One nie znikną
Nie zgasną
Świat dalej kręci się
Wokół słońca
I dla mnie dobry jest
Ziemia jest żyzna wciąż
I spokojna
A ja nie boję się x2