Zadaję cios za ciosem,
czuję, że tracę siłę
ale wiedz - nie poddam się
Tu i teraz możesz zginąć
Pod koniec blisko mnie
Znikasz - nie ma Cię
Gdzieś w oddali
słyszę krzyk
Wszystko się pali,
widzę świt
Biegnę w ciężkiej zbroi,
nikt mnie nie dogoni
Wytężam wzrok w stronę ognia
Widzę Cię, palisz się,
zaraz nastąpi Twój koniec
Spróbuj teraz wejść na tron
Wolnym być od łez,
widzieć to, co widzieć chcę
Lecieć jak strzała, mieć swój cel,
zawsze wyrzucać z siebie gniew
GNIEW.. GNIEW.. GNIEW..
Zaraz chcę wolnym być od łez,
widzieć to, co widzieć chcę
czuję, że tracę siłę
ale wiedz - nie poddam się
Tu i teraz możesz zginąć
Pod koniec blisko mnie
Znikasz - nie ma Cię
Gdzieś w oddali
słyszę krzyk
Wszystko się pali,
widzę świt
Biegnę w ciężkiej zbroi,
nikt mnie nie dogoni
Wytężam wzrok w stronę ognia
Widzę Cię, palisz się,
zaraz nastąpi Twój koniec
Spróbuj teraz wejść na tron
Wolnym być od łez,
widzieć to, co widzieć chcę
Lecieć jak strzała, mieć swój cel,
zawsze wyrzucać z siebie gniew
GNIEW.. GNIEW.. GNIEW..
Zaraz chcę wolnym być od łez,
widzieć to, co widzieć chcę