Ach śpij, kochanie, śpij,
Na weselsze jedziesz gwiazdy,
po łatwiejsze prawo jazdy.
Znikną w dali podłe pyski
A w tych pyskach podłe błyski.
Szef ci poda szklankę whisky,
Już niebytu ciepły plusz
Jest tuż, tuż.
REKLAMA
Ach śpij, kochanie,
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko, blisko.
Ach śpij, kochanie,
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko, blisko.
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Ach śpij, kochanie ,śpij
Dość już się nakołysałaś
Teraz znowu będziesz mała
Pan Bóg kupi ci kokardę,
Uszykuje ci mansardę.
W kalendarzu grzechy zmaże
Poda ci ostatnią plażę, jutro już...
Ach śpij kochanie, śpij
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko...blisko...
Ach śpij kochanie, śpij
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko...blisko...
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Ach śpij kochanie, śpij,
Czas mija, to wszystko
już blisko, blisko
Niech pojmie kto może,
kto może niech pojmie
Ach śpijcie, ach śpijmy
Ach śpijcie, ach śpijmy
Gasimy...
Na weselsze jedziesz gwiazdy,
po łatwiejsze prawo jazdy.
Znikną w dali podłe pyski
A w tych pyskach podłe błyski.
Szef ci poda szklankę whisky,
Już niebytu ciepły plusz
Jest tuż, tuż.
REKLAMA
Ach śpij, kochanie,
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko, blisko.
Ach śpij, kochanie,
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko, blisko.
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Ach śpij, kochanie ,śpij
Dość już się nakołysałaś
Teraz znowu będziesz mała
Pan Bóg kupi ci kokardę,
Uszykuje ci mansardę.
W kalendarzu grzechy zmaże
Poda ci ostatnią plażę, jutro już...
Ach śpij kochanie, śpij
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko...blisko...
Ach śpij kochanie, śpij
Przemijasz- to wszystko-
Już blisko...blisko...
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Wystarczy za wydmę, wystarczy za morze...
Ach śpij kochanie, śpij,
Czas mija, to wszystko
już blisko, blisko
Niech pojmie kto może,
kto może niech pojmie
Ach śpijcie, ach śpijmy
Ach śpijcie, ach śpijmy
Gasimy...