A kiedy się odwrócę i pójdę w swoją stronę
To wiem, że już nie wrócę i to będzie koniec.
A kiedy się odwrócisz i pójdziesz w swoją stronę
To wiem, że już nie wrócisz, że będzie skończone.
I idąc tak przed siebie tam gdzie poniosą nogi
Być może się spotkamy gdzieś hen w połowie drogi.
I patrząc sobie w oczy być może zrozumiemy
Dlaczego tak się stało, że razem nie idziemy?!
Czy będzie komuś żal? Komu będzie kogo?
I idąc tak przed siebie tam gdzie poniosą nogi
Być może się spotkamy gdzieś hen w połowie drogi.
I już się nie odwrócę i Ty się nie odwrócisz.
Być może wtedy wrócę, być może i Ty wrócisz.
Czy będzie komuś żal? Komu będzie kogo...żal? /2x
Ze sobą nam źle...bez siebie jeszcze gorzej.
Ze sobą nam źle...bez siebie znacznie gorzej. /2x
I może tak się zdarzy... że razem zostaniemy.
Lecz nieraz nam się przyśni... ten s***er wokół ziemi,
Ten s***er wokół ziemi, ten s***er wokół ziemi.
To wiem, że już nie wrócę i to będzie koniec.
A kiedy się odwrócisz i pójdziesz w swoją stronę
To wiem, że już nie wrócisz, że będzie skończone.
I idąc tak przed siebie tam gdzie poniosą nogi
Być może się spotkamy gdzieś hen w połowie drogi.
I patrząc sobie w oczy być może zrozumiemy
Dlaczego tak się stało, że razem nie idziemy?!
Czy będzie komuś żal? Komu będzie kogo?
I idąc tak przed siebie tam gdzie poniosą nogi
Być może się spotkamy gdzieś hen w połowie drogi.
I już się nie odwrócę i Ty się nie odwrócisz.
Być może wtedy wrócę, być może i Ty wrócisz.
Czy będzie komuś żal? Komu będzie kogo...żal? /2x
Ze sobą nam źle...bez siebie jeszcze gorzej.
Ze sobą nam źle...bez siebie znacznie gorzej. /2x
I może tak się zdarzy... że razem zostaniemy.
Lecz nieraz nam się przyśni... ten s***er wokół ziemi,
Ten s***er wokół ziemi, ten s***er wokół ziemi.