Jak tu ciemno wszędzie,
Zegar właśnie wyszeptał dwunaste "tak".
Tak.
Ty jednak ciągle milczysz,
Ja pytam, lecz odpowiedzi brak.
Brak.
Księżyc już oczy zamknął
I gwiazdy śpią
Przykryte kocem z chmur.
Tylko twój papieros nie gaśnie,
Szarym dymem wznosisz gruby mur.
Teraz wiesz,
Każdy srebrny włos
To twoje "nie".
Teraz wiesz,
Każda srebrna łza
To kłamstwo twe.
Jak tu ciemno wszędzie,
Zwiewną kołyskę noc skleciła ci.
Widzę, jak powoli gaśniesz,
Wychodzę i cicho zamykam drzwi.
Teraz wiesz,
Każdy srebrny włos
To twoje "nie".
Teraz wiesz,
Każda srebrna łza
To kłamstwo twe.
Mam już dość,
Słowem srebrną sieć uprzędę.
Mam już dość,
Złotem milczeć już nie będę.
Zegar właśnie wyszeptał dwunaste "tak".
Tak.
Ty jednak ciągle milczysz,
Ja pytam, lecz odpowiedzi brak.
Brak.
Księżyc już oczy zamknął
I gwiazdy śpią
Przykryte kocem z chmur.
Tylko twój papieros nie gaśnie,
Szarym dymem wznosisz gruby mur.
Teraz wiesz,
Każdy srebrny włos
To twoje "nie".
Teraz wiesz,
Każda srebrna łza
To kłamstwo twe.
Jak tu ciemno wszędzie,
Zwiewną kołyskę noc skleciła ci.
Widzę, jak powoli gaśniesz,
Wychodzę i cicho zamykam drzwi.
Teraz wiesz,
Każdy srebrny włos
To twoje "nie".
Teraz wiesz,
Każda srebrna łza
To kłamstwo twe.
Mam już dość,
Słowem srebrną sieć uprzędę.
Mam już dość,
Złotem milczeć już nie będę.