Moja krótkowzroczność jest jedną z wad mojego umysłu
Staram się przypomnieć sobie,
Co wczoraj znowu mi nie wyszło
Zlepiłem ze sobą myśli dwie
Choć stoję to nie wiem, o będzie w przyszłości
Tracę oddech, przez chwilę mnie nie ma
Czy odnajdę się w świadomości?
Przypomnij mi swoje imię
Przypomnij bo zgubiłem je
Rysuję prostą linię, a na niej kładę...
Bo moja krótkowzroczność jest
Jedną z przeszkód mojego istnienia
Widzę tylko to co chcę widzieć
Innych rzeczy nie doceniam
I przechodzę obok siebie czasem
Czasem stoję bo nie wiem, co będzie w przyszłości
Tracę oddech, przez chwile mnie nie ma
Czy odnajdę się w świadomości?
Przypomnij mi swoje imię
Przypomnij bo zgubiłem je
Rysuję prostą linię, a na niej kładę Cię
Przypomnij mi swoje imię
Przypomnij bo zgubiłem je
Rysuję prostą linię, a na niej kładę Cię
Staram się przypomnieć sobie,
Co wczoraj znowu mi nie wyszło
Zlepiłem ze sobą myśli dwie
Choć stoję to nie wiem, o będzie w przyszłości
Tracę oddech, przez chwilę mnie nie ma
Czy odnajdę się w świadomości?
Przypomnij mi swoje imię
Przypomnij bo zgubiłem je
Rysuję prostą linię, a na niej kładę...
Bo moja krótkowzroczność jest
Jedną z przeszkód mojego istnienia
Widzę tylko to co chcę widzieć
Innych rzeczy nie doceniam
I przechodzę obok siebie czasem
Czasem stoję bo nie wiem, co będzie w przyszłości
Tracę oddech, przez chwile mnie nie ma
Czy odnajdę się w świadomości?
Przypomnij mi swoje imię
Przypomnij bo zgubiłem je
Rysuję prostą linię, a na niej kładę Cię
Przypomnij mi swoje imię
Przypomnij bo zgubiłem je
Rysuję prostą linię, a na niej kładę Cię