Tylka dla mas surowe jest prawo
Dobrze wiesz, że równość to mit
W krawatach szczury i wytworne świnie
Zero zasad i stale nie fair
My buntownicy, My dla przyszłości
Dziś na ulicach zbieramy się
Czujemy gniew, siłę i zwykłą dumę
W garści sztandar, na ustach śpiew
Niech zginą kłamstwo i fałsz
W obronie swoich potrzeb
W obronie swego miejsca
Wygnacie wszystkich innych?
Niech żyją słowa i bunt
Niech żyje nasza wolność
Naginając ramy praw
W więzieniach Ci co przeciw Wam?
Niech zginą kłamstwa i fałsz...
Dobrze wiesz, że równość to mit
W krawatach szczury i wytworne świnie
Zero zasad i stale nie fair
My buntownicy, My dla przyszłości
Dziś na ulicach zbieramy się
Czujemy gniew, siłę i zwykłą dumę
W garści sztandar, na ustach śpiew
Niech zginą kłamstwo i fałsz
W obronie swoich potrzeb
W obronie swego miejsca
Wygnacie wszystkich innych?
Niech żyją słowa i bunt
Niech żyje nasza wolność
Naginając ramy praw
W więzieniach Ci co przeciw Wam?
Niech zginą kłamstwa i fałsz...