Zrób może kiedyś coś, naprawdę dobrego
Nie dla siebie lecz dla kogoś obcego. Hej!
W dłonie swoje pluń i podwiń rękawy
Bez forsy i bez braw, jedynie dla sprawy
Choć w jeden dzień, choć w jedną noc
Daj chleba kęs, daj ciepły koc
Choć w jedną noc, choć w jeden dzień
Dla kogoś czas i serce miej
Nawet mały gest coś może naprawić
Zapuchnięte oczy przestaną łzawić
Choć w jeden dzień, choć w jedną noc
Daj chleba kęs, daj ciepły koc
Choć w jedną noc, choć w jeden dzień
Dla kogoś czas i serce miej
A niebo nad nami i prawo jest w nas
Jesteśmy skrzydłami
Niosącymi świat
A niebo nad nami...
Nie dla siebie lecz dla kogoś obcego. Hej!
W dłonie swoje pluń i podwiń rękawy
Bez forsy i bez braw, jedynie dla sprawy
Choć w jeden dzień, choć w jedną noc
Daj chleba kęs, daj ciepły koc
Choć w jedną noc, choć w jeden dzień
Dla kogoś czas i serce miej
Nawet mały gest coś może naprawić
Zapuchnięte oczy przestaną łzawić
Choć w jeden dzień, choć w jedną noc
Daj chleba kęs, daj ciepły koc
Choć w jedną noc, choć w jeden dzień
Dla kogoś czas i serce miej
A niebo nad nami i prawo jest w nas
Jesteśmy skrzydłami
Niosącymi świat
A niebo nad nami...