ain, faj, draj
bejbe chodź na hotel tu
adin, dwa, tri
niunia chodź na hotel znów
un, deux, troix
bejbe chodź na hotel tu
raz, dwa, trzy
niunia chodź na hotel znów
(eooo)
Ref.
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b** , b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
my mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
my mamy flotę, portfel gruby jak wół
my mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
my mamy flotę, portfel gruby jak wół
(wół, wół, wół, wół)
I watcha in my room
Tym razem juz nie w garażu
znów chcę twoich ust
W pokoju z łazienką na korytarzu
To luksusowy hotel
(taaa)
meblościanka ala rok 72
to jak SPA, rozbierz się do rosołu
masaż nogami (chyba od stołu)
W końcu nadejdzie chwila ta upragniona
dawaj te gumy zrobię balona
Jestem najlepszy bez ceregieli
Mój balon jest większy, niż balon Pameli
Romantyczna kolacja
(...)
Taki francuski szampan
(chyba rosyjski)
nieważna marka
Daj się zaprosić nie bądź uparta
Ref.
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
My mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
My mamy flote, portfel gruby jak wół
My mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
My mamy flote, portfel gruby jak wół
Ej złotko wsiadaj na moje ssanie
Zapraszam na banie kolacjo-śniadanie
weź płatki gum, ja zapłacę za hotel 34 złote.
Gumki muszą być owocowe orbit broń Boże różowe.
Tu jak zoo atrakcja wielka karaluchy na kafelkach.
Mała nie pękaj, me serce płonie
jak zaatakuję to ja cię obronię
Jest zimno brak tu ogrzewania
ale przecież ja tu jestem od grzania
Słuchaj kochanie twe sutki sterczą jak widły w sianie, patrze na nie.
Łap pająka zjemy na śniadanie.
Ref.
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum.
bejbe chodź na hotel tu
adin, dwa, tri
niunia chodź na hotel znów
un, deux, troix
bejbe chodź na hotel tu
raz, dwa, trzy
niunia chodź na hotel znów
(eooo)
Ref.
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b** , b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
my mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
my mamy flotę, portfel gruby jak wół
my mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
my mamy flotę, portfel gruby jak wół
(wół, wół, wół, wół)
I watcha in my room
Tym razem juz nie w garażu
znów chcę twoich ust
W pokoju z łazienką na korytarzu
To luksusowy hotel
(taaa)
meblościanka ala rok 72
to jak SPA, rozbierz się do rosołu
masaż nogami (chyba od stołu)
W końcu nadejdzie chwila ta upragniona
dawaj te gumy zrobię balona
Jestem najlepszy bez ceregieli
Mój balon jest większy, niż balon Pameli
Romantyczna kolacja
(...)
Taki francuski szampan
(chyba rosyjski)
nieważna marka
Daj się zaprosić nie bądź uparta
Ref.
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
My mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
My mamy flote, portfel gruby jak wół
My mamy fotel, krzesło, łóżko i stół
My mamy flote, portfel gruby jak wół
Ej złotko wsiadaj na moje ssanie
Zapraszam na banie kolacjo-śniadanie
weź płatki gum, ja zapłacę za hotel 34 złote.
Gumki muszą być owocowe orbit broń Boże różowe.
Tu jak zoo atrakcja wielka karaluchy na kafelkach.
Mała nie pękaj, me serce płonie
jak zaatakuję to ja cię obronię
Jest zimno brak tu ogrzewania
ale przecież ja tu jestem od grzania
Słuchaj kochanie twe sutki sterczą jak widły w sianie, patrze na nie.
Łap pająka zjemy na śniadanie.
Ref.
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum
Robotniczy hotel mamy w planach
b**, b**, b**
Robotniczy hotel nie zapomnij
gum, gum, gum.