Światło gwiazdki na pościeli, misie moje śpią na ziemi
Milczą całą noc, nocą modlę się, dziadek głaszcze mnie.
Każdej wiosny dmucham w świeczki, w wielki tort, jem żółty sernik
Piję koktail ze snów, moje urodziny są, z plasteliny lepię dom.
Dżem, kakao, pomarańcze, telewizor, w którym tańczę
Za mym oknem stoi cyrk, chuda żyrafa jest i ślepy słoń jest też.
Mali chłopcy z piaskownicy, przyjaciele, lecz złośliwcy
Kradną jabłka z drzew, lato kończy się, kasztany gniją, pada śnieg.
Milczą całą noc, nocą modlę się, dziadek głaszcze mnie.
Każdej wiosny dmucham w świeczki, w wielki tort, jem żółty sernik
Piję koktail ze snów, moje urodziny są, z plasteliny lepię dom.
Dżem, kakao, pomarańcze, telewizor, w którym tańczę
Za mym oknem stoi cyrk, chuda żyrafa jest i ślepy słoń jest też.
Mali chłopcy z piaskownicy, przyjaciele, lecz złośliwcy
Kradną jabłka z drzew, lato kończy się, kasztany gniją, pada śnieg.