Błękitny ekran świeci się nieustannie noc i dzień
W moich żyłach, dobrze wiem, płynie już błękitna krew
W realu dla mnie nie ma nic, w realu spędzam tylko sen
Przez łącza życie płynie me, na łączach śmiech, na łączach gniew
Cztery mam życia bo cztery są ekrany
Tylko błękitne światło koi wszystkie rany
Włączam telewizor, krzyczy już komórka
Komputer i laptop wzywają do biurka
W błękicie oczy widzę twe, w literach czatu widzę łzę
Dzieli nas s***ja, dzieli czas, każde z nas to dobrze wie
Za oknem rzadko bywam już, zza okna widać tylko cień
Cztery ekrany to mój świat, nie wiem ile to już lat
Cztery mam życia bo cztery są ekrany
Tylko błękitne światło koi wszystkie rany
Włączam telewizor, krzyczy już komórka
Komputer i laptop wzywają do biurka
Konkursy audiotele, programy i reklamy
Ulubione seriale, na setnym kanale
Miliardy smsów, zakupy wirtualne
Świat bannerów, folderów - nigdy nie mam dość
W moich żyłach, dobrze wiem, płynie już błękitna krew
W realu dla mnie nie ma nic, w realu spędzam tylko sen
Przez łącza życie płynie me, na łączach śmiech, na łączach gniew
Cztery mam życia bo cztery są ekrany
Tylko błękitne światło koi wszystkie rany
Włączam telewizor, krzyczy już komórka
Komputer i laptop wzywają do biurka
W błękicie oczy widzę twe, w literach czatu widzę łzę
Dzieli nas s***ja, dzieli czas, każde z nas to dobrze wie
Za oknem rzadko bywam już, zza okna widać tylko cień
Cztery ekrany to mój świat, nie wiem ile to już lat
Cztery mam życia bo cztery są ekrany
Tylko błękitne światło koi wszystkie rany
Włączam telewizor, krzyczy już komórka
Komputer i laptop wzywają do biurka
Konkursy audiotele, programy i reklamy
Ulubione seriale, na setnym kanale
Miliardy smsów, zakupy wirtualne
Świat bannerów, folderów - nigdy nie mam dość