O szóstej rano nawet już ich nie lubię
Bo tracę z nimi czas który mi się należy
W obdartych farbach pamiętają za dużo
Wagony wyblakłe tęcze na prąd
Pociągi biorą ich do miejsc pracy
Oni chcieli by co jest przystanek dalej zobaczyć
Na stacji czekają już ciężkie maszyny
Myślałem że da się uciec nimi
A teraz wiem ktoś to tak zaplanował
Bo co to za ucieczka po torach?
Bo tracę z nimi czas który mi się należy
W obdartych farbach pamiętają za dużo
Wagony wyblakłe tęcze na prąd
Pociągi biorą ich do miejsc pracy
Oni chcieli by co jest przystanek dalej zobaczyć
Na stacji czekają już ciężkie maszyny
Myślałem że da się uciec nimi
A teraz wiem ktoś to tak zaplanował
Bo co to za ucieczka po torach?