To, o czym mówię, nie moim jest wymysłem
Zapytaj mnie od kogo to wszystko wiem
Jak śmiem burzyć twój spokojny świat
To nic, to nic, on idzie ślad w ślad
Ściana w ścianę z żyjącymi obok ciebie
Czy będziesz bluźnić, czy dziękować prosto w niebo
Jak można skruszyć ten pozorny ład
To trwa już krok za krokiem, ślad w ślad
Nie czynię tego, by budzić tych, co mam
Budzić zapamiętasz, że był tu ktoś taki jak ja
I wiedz, że nic nie zmieni biegu zdarzeń
Uważaj, przeto on idzie moim śladem
Ty wiesz, ja też
Wysłannik, godny, wolny i swobodny
Ty wiesz, ja też
Wysłannik, godny, wolny i swobodny
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ja też
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ty wiesz, ja też, ty
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ty wiesz, ja też, ty wiesz
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ty wiesz, ty wiesz, ja też
Ty wiesz, ty wiesz, ja też, ja też, też, też, ty wiesz, ty
Ty wiesz, ty wiesz, ja też, ja też, też, też, ty wiesz
Ty wiesz, ty wiesz, ja też, ja też, ja też, ty wiem
Ty wiesz, ja też
Ty wiesz, ja też...
Zapytaj mnie od kogo to wszystko wiem
Jak śmiem burzyć twój spokojny świat
To nic, to nic, on idzie ślad w ślad
Ściana w ścianę z żyjącymi obok ciebie
Czy będziesz bluźnić, czy dziękować prosto w niebo
Jak można skruszyć ten pozorny ład
To trwa już krok za krokiem, ślad w ślad
Nie czynię tego, by budzić tych, co mam
Budzić zapamiętasz, że był tu ktoś taki jak ja
I wiedz, że nic nie zmieni biegu zdarzeń
Uważaj, przeto on idzie moim śladem
Ty wiesz, ja też
Wysłannik, godny, wolny i swobodny
Ty wiesz, ja też
Wysłannik, godny, wolny i swobodny
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ja też
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ty wiesz, ja też, ty
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ty wiesz, ja też, ty wiesz
Ty wiesz, ja też, ty wiesz, ty wiesz, ty wiesz, ja też
Ty wiesz, ty wiesz, ja też, ja też, też, też, ty wiesz, ty
Ty wiesz, ty wiesz, ja też, ja też, też, też, ty wiesz
Ty wiesz, ty wiesz, ja też, ja też, ja też, ty wiem
Ty wiesz, ja też
Ty wiesz, ja też...