Raz, dwa, trzy i....
Na niebie w cieniu orła inny fruwa ptak
Nie moge zyc bez ciebie, nie moge zyc tak
Sep milosci krazy od 8 rano
Jak zacznie spadac w dol to nie bedzie juz to samo
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Chociaz Jolka mnie pamieta
z sytuacji w ktorych klekam
A Ewka ciagle placze,
chce w tangu mnie opetac
Do tanga trzeba dwojki
Baska ma soczyste trojki
Dla ciebie sie zabije,
nie chce Zoski ani Ulki
Ewelina zalowala,
ze mnie wczesniej nie poznala
Lecz ciebie juz kochalem
Kiedy ona byla mala
Na gorze w cieniu orla sep daje znak
Nie moge zyc bez ciebie nie moge zyc tak
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Na gorze w cieniu orla sep daje znak
Nie moge zyc bez ciebie nie moge zyc tak
Na niebie w cieniu orła inny fruwa ptak
Nie moge zyc bez ciebie, nie moge zyc tak
Sep milosci krazy od 8 rano
Jak zacznie spadac w dol to nie bedzie juz to samo
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Chociaz Jolka mnie pamieta
z sytuacji w ktorych klekam
A Ewka ciagle placze,
chce w tangu mnie opetac
Do tanga trzeba dwojki
Baska ma soczyste trojki
Dla ciebie sie zabije,
nie chce Zoski ani Ulki
Ewelina zalowala,
ze mnie wczesniej nie poznala
Lecz ciebie juz kochalem
Kiedy ona byla mala
Na gorze w cieniu orla sep daje znak
Nie moge zyc bez ciebie nie moge zyc tak
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Oskarzam sie, ze kocham cie,
moj testosteron zabija mnie
Na gorze w cieniu orla sep daje znak
Nie moge zyc bez ciebie nie moge zyc tak