gwiaździstą nocą
posrod drzew
mył swoje ręce
zmywał z nich krew
będą rosnąć na nim trawy
na czarnym niebie
tańczą planety
jakbyś się czuł
gdyby przyjaciel
wbił ci nóż prosto w plecy
opętał go diabeł
on był mu bratem
zawinął serce w pożółkły papier
będą rosąć na nim trawy
słychać syreny
i zbiera sie tłum
jakbyś sie czuł
gdyby przyjaciel
wbił ci nóż prosto w plecy
posrod drzew
mył swoje ręce
zmywał z nich krew
będą rosnąć na nim trawy
na czarnym niebie
tańczą planety
jakbyś się czuł
gdyby przyjaciel
wbił ci nóż prosto w plecy
opętał go diabeł
on był mu bratem
zawinął serce w pożółkły papier
będą rosąć na nim trawy
słychać syreny
i zbiera sie tłum
jakbyś sie czuł
gdyby przyjaciel
wbił ci nóż prosto w plecy