Dokąd teraz jedziesz
Kleisz się do szyby
Rzucam cię
Jak ogromny pies
Szukam po podwórkach
Szukam po kieszeniach
Może być mróz
Może być deszcz
Czuję się dobrze tylko tam gdzie
Pada i szaro i wieje ci w twarz
Biegnę wiatrem i wołam przez deszcz
Czekam jak wielki mokry pies
Ciągle wiesz na pewno
Co jest dobre a co złe
Rzucam cię
Jak ogromny pies
W kałużach i tramwajach
Łyka cię wieloryb
Może być mróz
Może być deszcz
Czuję się dobrze tylko tam gdzie
Pada i szaro i wieje ci w twarz
Biegnę wiatrem i wołam przez deszcz
Czekam jak wielki mokry pies
Wierzysz tak jak dziecko
Czujesz tak jak ja
Rzucam cię
Jak ogromny pies
Próbuję cię zatrzymać
W przemokniętych butach
Może być mróz
Może być deszcz
Czuję się dobrze tylko tam gdzie
Pada i szaro i wieje ci w twarz
Biegnę wiatrem i wołam przez deszcz
Czekam jak wielki mokry pies
Kleisz się do szyby
Rzucam cię
Jak ogromny pies
Szukam po podwórkach
Szukam po kieszeniach
Może być mróz
Może być deszcz
Czuję się dobrze tylko tam gdzie
Pada i szaro i wieje ci w twarz
Biegnę wiatrem i wołam przez deszcz
Czekam jak wielki mokry pies
Ciągle wiesz na pewno
Co jest dobre a co złe
Rzucam cię
Jak ogromny pies
W kałużach i tramwajach
Łyka cię wieloryb
Może być mróz
Może być deszcz
Czuję się dobrze tylko tam gdzie
Pada i szaro i wieje ci w twarz
Biegnę wiatrem i wołam przez deszcz
Czekam jak wielki mokry pies
Wierzysz tak jak dziecko
Czujesz tak jak ja
Rzucam cię
Jak ogromny pies
Próbuję cię zatrzymać
W przemokniętych butach
Może być mróz
Może być deszcz
Czuję się dobrze tylko tam gdzie
Pada i szaro i wieje ci w twarz
Biegnę wiatrem i wołam przez deszcz
Czekam jak wielki mokry pies