Nim stworzył Pan w odnóż Ziemi skłon, to sięgnął w noc, wszystkie gwiazdy wziął w dłoń.
I siał je przez palce jak złoty piach, lecz zgubił Pan jedną z gwiazd.
Zasępił się Pan, szukał w ciemną noc gwiazdeczki, co ją wiatr pognał w dal i mrok.
Gdy ją znalazł obiecał dbać o nią jak nikt, by nie była sama wśród gwiazd
I człowiek wie, że nie ważne to czy niebo czyste czy chmury mkną. Dopóki dobry Bóg dba o jego los w każdą z dróg, którą mógłby pójść.
Minęło w życiu wiele nocy i dni, mam zmęczone oczy i coraz mniej sił.
I czasem myślę, że Bóg odszedł gdzieś w dal, zapomniał tego co obiecał nam.
Bo jesteśmy sami wśród gwiazd, małych gwiazd, wielkich gwiazd które lśnią co noc
Bo jesteśmy sami wśród gwiazd, małych gwiazd, wielkich gwiazd, małych wielkich gwiazd.
Bo jesteśmy sami..
I siał je przez palce jak złoty piach, lecz zgubił Pan jedną z gwiazd.
Zasępił się Pan, szukał w ciemną noc gwiazdeczki, co ją wiatr pognał w dal i mrok.
Gdy ją znalazł obiecał dbać o nią jak nikt, by nie była sama wśród gwiazd
I człowiek wie, że nie ważne to czy niebo czyste czy chmury mkną. Dopóki dobry Bóg dba o jego los w każdą z dróg, którą mógłby pójść.
Minęło w życiu wiele nocy i dni, mam zmęczone oczy i coraz mniej sił.
I czasem myślę, że Bóg odszedł gdzieś w dal, zapomniał tego co obiecał nam.
Bo jesteśmy sami wśród gwiazd, małych gwiazd, wielkich gwiazd które lśnią co noc
Bo jesteśmy sami wśród gwiazd, małych gwiazd, wielkich gwiazd, małych wielkich gwiazd.
Bo jesteśmy sami..