Nie całuj mnie, to zbyt łatwe, tylko całować...
gdzie dawne czyny dla heroiny gdzie te krainy bezpowrotne
Gdzie tętent kopyt, trupy na kopy, porwani łopoty, cwały lotne
Dziś już dla dam świat nie ten sam
Tylko tekst, jeszcze tekst nam pozostał,
Kiedy w dal czynów stal się wyniosła,
Więc ty mów, zamiast znów mnie całować,
Dzielny bądź, celny bądź chociaż w słowach,
Brak ci słów, więc je złów u poetów,
Może u Staffa lub Słonimskiego,
ref. Czytaj i potem mi mów z pamięci,
Bo ty sam bez tych ram mnie nie nęcisz
Słowem mi serce z krwi obmyj ranne
Tak jak tchu, tak jak snu tego pragnę... x2
Cóż dla mnie zrobisz więcej zarobisz
Skroń przyozdobisz wiankiem zasług
Nie błyśniesz szpadą by porwać bladą
Pokotem kładąc jedenastu
Dziś już dla dam świat nie ten sam
Tylko tekst, jeszcze tekst, tylko słowa,
Więc ty mów, zamiast znów mnie całować,
Starą treść w słowa zmieść inne, nowe,
Zaszczyć mnie, zachwyć mnie swoim słowem,
Pięknie mów, żeby słów pięknu sprostać,
Mów mi tak, żeby znak w sercu został...
Ref. Czytaj i potem mi mów z pamięci...
gdzie dawne czyny dla heroiny gdzie te krainy bezpowrotne
Gdzie tętent kopyt, trupy na kopy, porwani łopoty, cwały lotne
Dziś już dla dam świat nie ten sam
Tylko tekst, jeszcze tekst nam pozostał,
Kiedy w dal czynów stal się wyniosła,
Więc ty mów, zamiast znów mnie całować,
Dzielny bądź, celny bądź chociaż w słowach,
Brak ci słów, więc je złów u poetów,
Może u Staffa lub Słonimskiego,
ref. Czytaj i potem mi mów z pamięci,
Bo ty sam bez tych ram mnie nie nęcisz
Słowem mi serce z krwi obmyj ranne
Tak jak tchu, tak jak snu tego pragnę... x2
Cóż dla mnie zrobisz więcej zarobisz
Skroń przyozdobisz wiankiem zasług
Nie błyśniesz szpadą by porwać bladą
Pokotem kładąc jedenastu
Dziś już dla dam świat nie ten sam
Tylko tekst, jeszcze tekst, tylko słowa,
Więc ty mów, zamiast znów mnie całować,
Starą treść w słowa zmieść inne, nowe,
Zaszczyć mnie, zachwyć mnie swoim słowem,
Pięknie mów, żeby słów pięknu sprostać,
Mów mi tak, żeby znak w sercu został...
Ref. Czytaj i potem mi mów z pamięci...