.

123 Lyrics

Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym
reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać

To te słynne dwa miasta, które chcą się chlastać
basta, czas nastał, nowa K.A.S.T.A.
rymmajster, lepiej sprawdŹ ten materiał
co tu wyrasta na europy peryferia
bez strachu ropy w lirycznym fachu
jak struś nie chowam głowy do piachu
to nie jest rym o gachu co gada o giełdy krachu
więc brachu lepiej szybko rachuj
Jadę dalej, tej, dalej walę w rymów szale
mówią, że mam talent, stale na piedestale
że rymów zalew chrupie w mej łysej pale
na lewym kanale na prawym kanale
Wciąż jestem graczem, a ty k**asz to raczej
zważywszy, że tu i teraz nie ma inaczej
jestem graczem, szejkiem razem z mic'em
napierdalam nawet pod bałałajkę
Płynę jak woda, mam moc jak master Yoda
byłaby wtopa, byłoby faux pas
byłaby szkoda, nic dodać i nic ująć synu
PDG klika wita, kasta kuzynów
kolejny level, kolejny tytuł
manifest bytu, tego typu VIP'ów, bitu bandytów
Więc poznaj słów bandytę zaufania kredytem
tu te tyty nabite, te typy robią płytę
tu, tu te typy z PDG ekipy
ostre jak ostry nóż jak vedetta lipy
to nie iluzja, rap i hardcore fuzja

[x2]
Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym
reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać

Yo, ja jestem ulicznym grajkiem, pasker bus typem
jak Marlon Kozaky ja uchodzę za kosmitę
jak mistyk robię te tricki, robię tricki te
kocham to życie, pozdrawiam Geppert Edytę
PDG yakooza tańczy na Babilonu gruzach
straszy jak Huzar, parzy jak meduza
ja jadę na luza w stylu łobuza
ciągle donośny jak ukaruza, a ty słuchaj
teraz i tutaj, to za piski razem
K to K.A.S.T.A. Squad jesteś bliski zrozumienia
tak, nic się nie zmienia
degeneracja, hip-hop dla pokolenia
ślę życzenia, to dla wszystkich k**atych
PDG kartel yo chwyta ster yo to dla tych
to o nich, dla tych, dla wolnych, dla tych zza kraty
yo te słowa to unikaty
sprawdŹ to gówno, płynę po bicie jak Lexus
lubię dobry jointy bez tyteksu
jak Gutek operuję PDG skrótem
posyłam lutę co powala łby zakute
to tu te typy nabite, tyty nabite
ja płynę z b***m, orliter liter
pozdrawiam klikę
[x2]
Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym
reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać

Jak 1, 2, 3 trudno nie wierzyć w nic
To nie na wodę pic, fotomontaż
Uliczny sondaż, ja biorę to co los da
Lecz mimo to nadal się zmieniam by pozostać
Aby zostać, dotrwać, rwać to i to dostać
Wciąż taka sama postać
Zaraz pęknie ci głowa, przed tym się nie schowasz
Będę interpretował słowa jak Jehowa
Bije bit bębnów, ściana dźwięku
Mknie od epicentrum, ja bez lęku z mic'em w ręku

Precz z preczem, ja wasz plan niweczę
Walczę rymem jak Conan mieczem nie złorzeczę
Moc wyrzeczeń, silna psycha jak Fryderyk Nietzsche
Słomiany zapał ja zdmuchuję jak znicze

[x2]
Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym
reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać

[x2]
Dla jednych chytry, dla innych przykry niczym wytrych
Bystry mister mistyk, rymów pełne karnistry mam, tej

Dla jednych chytry, innych przykry niczym wytrych
Bystry mister mistyk, yo, rymów karnistry mam, tej
Dla jednych chytry, innych przykry niczym wytrych
Bystry mister mistyk, yo, yo sprawdŹ ten flow

[x4]
Zdecydowanie do wygrywania potrzebny talent
Tak zdecydowanie jak do nagrywania patent [x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać To te słynne dwa miasta, które chcą się chlastać basta, czas nastał, nowa K.A.S.T.A. rymmajster, lepiej sprawdŹ ten materiał co tu wyrasta na europy peryferia bez strachu ropy w lirycznym fachu jak struś nie chowam głowy do piachu to nie jest rym o gachu co gada o giełdy krachu więc brachu lepiej szybko rachuj Jadę dalej, tej, dalej walę w rymów szale mówią, że mam talent, stale na piedestale że rymów zalew chrupie w mej łysej pale na lewym kanale na prawym kanale Wciąż jestem graczem, a ty k**asz to raczej zważywszy, że tu i teraz nie ma inaczej jestem graczem, szejkiem razem z mic'em napierdalam nawet pod bałałajkę Płynę jak woda, mam moc jak master Yoda byłaby wtopa, byłoby faux pas byłaby szkoda, nic dodać i nic ująć synu PDG klika wita, kasta kuzynów kolejny level, kolejny tytuł manifest bytu, tego typu VIP'ów, bitu bandytów Więc poznaj słów bandytę zaufania kredytem tu te tyty nabite, te typy robią płytę tu, tu te typy z PDG ekipy ostre jak ostry nóż jak vedetta lipy to nie iluzja, rap i hardcore fuzja [x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać Yo, ja jestem ulicznym grajkiem, pasker bus typem jak Marlon Kozaky ja uchodzę za kosmitę jak mistyk robię te tricki, robię tricki te kocham to życie, pozdrawiam Geppert Edytę PDG yakooza tańczy na Babilonu gruzach straszy jak Huzar, parzy jak meduza ja jadę na luza w stylu łobuza ciągle donośny jak ukaruza, a ty słuchaj teraz i tutaj, to za piski razem K to K.A.S.T.A. Squad jesteś bliski zrozumienia tak, nic się nie zmienia degeneracja, hip-hop dla pokolenia ślę życzenia, to dla wszystkich k**atych PDG kartel yo chwyta ster yo to dla tych to o nich, dla tych, dla wolnych, dla tych zza kraty yo te słowa to unikaty sprawdŹ to gówno, płynę po bicie jak Lexus lubię dobry jointy bez tyteksu jak Gutek operuję PDG skrótem posyłam lutę co powala łby zakute to tu te typy nabite, tyty nabite ja płynę z b***m, orliter liter pozdrawiam klikę [x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać Jak 1, 2, 3 trudno nie wierzyć w nic To nie na wodę pic, fotomontaż Uliczny sondaż, ja biorę to co los da Lecz mimo to nadal się zmieniam by pozostać Aby zostać, dotrwać, rwać to i to dostać Wciąż taka sama postać Zaraz pęknie ci głowa, przed tym się nie schowasz Będę interpretował słowa jak Jehowa Bije bit bębnów, ściana dźwięku Mknie od epicentrum, ja bez lęku z mic'em w ręku Precz z preczem, ja wasz plan niweczę Walczę rymem jak Conan mieczem nie złorzeczę Moc wyrzeczeń, silna psycha jak Fryderyk Nietzsche Słomiany zapał ja zdmuchuję jak znicze [x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to k**ać [x2] Dla jednych chytry, dla innych przykry niczym wytrych Bystry mister mistyk, rymów pełne karnistry mam, tej Dla jednych chytry, innych przykry niczym wytrych Bystry mister mistyk, yo, rymów karnistry mam, tej Dla jednych chytry, innych przykry niczym wytrych Bystry mister mistyk, yo, yo sprawdŹ ten flow [x4] Zdecydowanie do wygrywania potrzebny talent Tak zdecydowanie jak do nagrywania patent
Report lyrics