Oczy patrzą na to, czego nie chce widzieć dusza,
Uszy chłoną dźwięki, ciało bezwolnie się porusza,
Usta powtarzaja, od dawna słowa bez znaczenia,
Chciałbyś czegos więcej, to nie istotne, pragnienia,
Nie musi tak być, wiesz... sam decydujesz,
Robisz to co chcesz, robisz tak jak to czujesz,
Z mysłami znowu chwytasz wszystkie brednie o życiu,
Postępujesz jak każą, nawet w l***rzanym odbiciu,
Nie widzisz swojej twarzy, tylko, skrzywień tysiące,
Nakazy, zakazy... bariery wciąż rosnące,
Pytam jak to jest, być trybem tej maszyny,
Ciągle bać się o to, żeby nie stać się innym,
Tak winny czujesz się, że nie pasujesz
Że jesteś odmienny, bo masz serce i czujesz,
Na ile jest możliwe, kreują Twą prawdziwość,
Ludzkie priorytety: zawiść, zazdrość i chciwość,
Ref: X 2
Życie daje Ci szanse, Ty nie możesz jej zmarnować
Obierz właściwy tor, na tym torze musisz zostać,
Wiele lat się czeka żeby, znaleść swoje miejsce,
Wiele lat się szuka miejsca, które da Ci to szczęście,
Płyta nie musi być hitem, ja nie musze być vipem,
Rap moj nie bedzie mitem, nie z każdym zgrzeje wite,
Niektóre piątki b***, z szacunkiem, z zaszczytem...,
Moja płyta jest na półce, mówie o tym z zachwytem,
Chciałem... pracowałem, sen sie spełnia,
Nie wszytko sie udaje, nie każda noc to pełnia,
Nie każdy dzień przepełnia optymizmem na przyszłość,
Twoje życie, Twoja sprawa, sam kreujesz rzeczywistość,
Nic nie dzieje sie na próżno, każdy ma swoją misję,
Tylko Ty, Twoja droga, omiń przeciwności wszystkie,
Tak pokieruj tą machiną, by nie skończyć z pierwszym gwizdkiem,
Dla tych z dwulicowym pyskiem, byś nie został pośmiewiskiem,
Nie daj złapać sie na napis, ze coś dają tu gratis,
Zapisujesz swoją kartę, też mam osobisty zapis,
Opis tego co widze, co się dzieje do okoła,
Całkiem inny niż oni, całkiem inna życia szkoła,
Ref: x2
Życie daje Ci szanse, Ty nie możesz jej zmarnować
Obierz właściwy tor, na tym torze musisz zostać,
Wiele lat się czeka żeby, znaleść swoje miejsce,
Wiele lat się szuka miejsca które da Ci to szczęście,
Otoczony zgrają ludzi, która wytyka Cie palcem,
Starasz się, by nie ponieść klęski w walce,
Myślisz, że tak to jest i nie zmieni się,
Pytam się: "Czemu nie?"
Ciągle próbować sens, tego życia,
Odkryć coś w sobie, choć nie taki tutataj zwyczaj,
Zazwyczaj mówią, kim być należy,
Jakie mieć wartości, czy też, w co masz uwierzyć,
"Jak przeżyć?" - pytasz... zachowując twarz swą,
"Jak wygrać?" - pytasz - niepowodzeń całe pasmo,
Jasno mówie: "Odetnij sie od tego",
Zapomnij na chwile, że jeden błąd i nic z tego,
Dlaczego masz być, taki jak inni,
Skazany za schemat, wyrok zapadł- WINNY
Musisz myśleć trzeźwo, wiedzieć swoje napewno,
Musisz podchodzić z rezerwą, mieć taktykę pewną.
Ref: x2
Życie dało nam szanse, nie mogliśmy jej zmarnować,
Obraliśmy ten tor, na tym torze chcemy zostać,
Wiele lat czekaliśmy żeby znaleźć swoje miejsce,
To jest właśnie to miejsce, ono daje nam szczęście
Uszy chłoną dźwięki, ciało bezwolnie się porusza,
Usta powtarzaja, od dawna słowa bez znaczenia,
Chciałbyś czegos więcej, to nie istotne, pragnienia,
Nie musi tak być, wiesz... sam decydujesz,
Robisz to co chcesz, robisz tak jak to czujesz,
Z mysłami znowu chwytasz wszystkie brednie o życiu,
Postępujesz jak każą, nawet w l***rzanym odbiciu,
Nie widzisz swojej twarzy, tylko, skrzywień tysiące,
Nakazy, zakazy... bariery wciąż rosnące,
Pytam jak to jest, być trybem tej maszyny,
Ciągle bać się o to, żeby nie stać się innym,
Tak winny czujesz się, że nie pasujesz
Że jesteś odmienny, bo masz serce i czujesz,
Na ile jest możliwe, kreują Twą prawdziwość,
Ludzkie priorytety: zawiść, zazdrość i chciwość,
Ref: X 2
Życie daje Ci szanse, Ty nie możesz jej zmarnować
Obierz właściwy tor, na tym torze musisz zostać,
Wiele lat się czeka żeby, znaleść swoje miejsce,
Wiele lat się szuka miejsca, które da Ci to szczęście,
Płyta nie musi być hitem, ja nie musze być vipem,
Rap moj nie bedzie mitem, nie z każdym zgrzeje wite,
Niektóre piątki b***, z szacunkiem, z zaszczytem...,
Moja płyta jest na półce, mówie o tym z zachwytem,
Chciałem... pracowałem, sen sie spełnia,
Nie wszytko sie udaje, nie każda noc to pełnia,
Nie każdy dzień przepełnia optymizmem na przyszłość,
Twoje życie, Twoja sprawa, sam kreujesz rzeczywistość,
Nic nie dzieje sie na próżno, każdy ma swoją misję,
Tylko Ty, Twoja droga, omiń przeciwności wszystkie,
Tak pokieruj tą machiną, by nie skończyć z pierwszym gwizdkiem,
Dla tych z dwulicowym pyskiem, byś nie został pośmiewiskiem,
Nie daj złapać sie na napis, ze coś dają tu gratis,
Zapisujesz swoją kartę, też mam osobisty zapis,
Opis tego co widze, co się dzieje do okoła,
Całkiem inny niż oni, całkiem inna życia szkoła,
Ref: x2
Życie daje Ci szanse, Ty nie możesz jej zmarnować
Obierz właściwy tor, na tym torze musisz zostać,
Wiele lat się czeka żeby, znaleść swoje miejsce,
Wiele lat się szuka miejsca które da Ci to szczęście,
Otoczony zgrają ludzi, która wytyka Cie palcem,
Starasz się, by nie ponieść klęski w walce,
Myślisz, że tak to jest i nie zmieni się,
Pytam się: "Czemu nie?"
Ciągle próbować sens, tego życia,
Odkryć coś w sobie, choć nie taki tutataj zwyczaj,
Zazwyczaj mówią, kim być należy,
Jakie mieć wartości, czy też, w co masz uwierzyć,
"Jak przeżyć?" - pytasz... zachowując twarz swą,
"Jak wygrać?" - pytasz - niepowodzeń całe pasmo,
Jasno mówie: "Odetnij sie od tego",
Zapomnij na chwile, że jeden błąd i nic z tego,
Dlaczego masz być, taki jak inni,
Skazany za schemat, wyrok zapadł- WINNY
Musisz myśleć trzeźwo, wiedzieć swoje napewno,
Musisz podchodzić z rezerwą, mieć taktykę pewną.
Ref: x2
Życie dało nam szanse, nie mogliśmy jej zmarnować,
Obraliśmy ten tor, na tym torze chcemy zostać,
Wiele lat czekaliśmy żeby znaleźć swoje miejsce,
To jest właśnie to miejsce, ono daje nam szczęście