.

Odpowiedź na ankietę 'Twój system wartości' Lyrics

Polityka mi wisi
Dorodnym kalafiorem.
Błogosławieni cisi
I ci, co pyszczą w porę.
Historia mnie nie bierze,
Literatura nudzi.
Ja tam dziś w nic nie wierzę,
A już na bank - nie w ludzi.
Nawet drzewa twardnieją, by przeżyć,
Co tu mówić o ludziach, frajerzy!

A jak się urządzili
Ci z władz i z opozycji?
Ten bił, a tego bili -
Obydwaj dziś w policji.
Więc żaden mnie nie skusi
Na byle ćmoje-boje.
Błogosławieni głusi
I ci, co słyszą swoje.
Nawet drzewa, by przeżyć, korzenie
Zapuszczają głęboko pod ziemię.
Katabas kirchę wznosi
Nie dla nas, a dla Pana.
Więc jakby sam się prosił
By z glana kapelana.
Mnie tego nikt nie wrzepi,
Ja chcę mieć święty spokój.
Błogosławieni ślepi
I ci, co widzą w mroku.
Nawet drzewa rosną w ciemnościach
W dupie mają - na czyich kościach.
Mnie nie rajcuje kasa,
Kwatera czy gablota.
Jak trafię skórę - klasa -
Pieroga wyłomotam.
Wykaże test, żem HIVnik,
To w żyłę - i odjadę.
Błogosławieni sztywni
I ci, co żyją z czadem.
Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.

Jacek Kaczmarski
4.2.1995
Report lyrics
Pochwała łotrostwa (1996)
Czaty śmiełowskie Karnawał w 'Viktorii' Lećmy Grzesiukiem Amanci panny S. Pochwała łotrostwa Zabić kota Reportaż Bośnia II (Jackowi Petryckiemu) Błogosławię zło... Sumienie i historia Odpowiedź na ankietę 'Twój system wartości' Metamorfozy sentymentalne Żywioły Coś za coś Diabeł mój Teodycea Blues Odyssa Ogłoszenie w kosmos (Stanisławowi Lemowi) Testament '95 Niech... Nadzieja śmiełowska 1788