Gdybym nosił jedwabie i czapkę z dzwoneczkami
Wywijałbym koziołki i cieszył się spokojem
Więc błagam Cię Panie - nie czyń mnie biedakiem
Więc błagam Cię Panie - nie czyń mnie bogaczem.
I noech się nie ogląda za mną żadna prosta chłopka
I niech mnie nie kochają i damy wytworne
I nie daj mi być głupcem i nie daj mi być mędrcem
I spraw bym nie został nigdy bohaterem.
Bo jestem błaznem...
I czasem mi się śni, że zdobywam szczyty nie zdobyte
I czasem mi się śni, że niemożliwe czynie możliwym
I walcze z tym i cierpie, wiec nie daj mi być bohaterem
O jedno Cie błagam Panie
Daj mi mowić prawdę!
Bo jestem błaznem...
Wywijałbym koziołki i cieszył się spokojem
Więc błagam Cię Panie - nie czyń mnie biedakiem
Więc błagam Cię Panie - nie czyń mnie bogaczem.
I noech się nie ogląda za mną żadna prosta chłopka
I niech mnie nie kochają i damy wytworne
I nie daj mi być głupcem i nie daj mi być mędrcem
I spraw bym nie został nigdy bohaterem.
Bo jestem błaznem...
I czasem mi się śni, że zdobywam szczyty nie zdobyte
I czasem mi się śni, że niemożliwe czynie możliwym
I walcze z tym i cierpie, wiec nie daj mi być bohaterem
O jedno Cie błagam Panie
Daj mi mowić prawdę!
Bo jestem błaznem...