Leniwy wąż w głowie twej , czujesz go każdego
dnia
Idź do niego będziecie kochankami
Słowa kłamcy lecz ty ich nie masz dość
Wasza droga prowadzi przez ból bo serca są w
klatce
Uczucia w pułapce jak muchy w słoiku
Słowa kłamcy są najsłodsze ze słów
Lecz ty ich nie masz dość i on ich nie ma dość
I jesteś sobą bo oszukujesz
I jesteś sobą bo nie ma wyjścia
A później leżąc na łóżku myślisz o sumieniu
Weź swoje brzemię i ciśnij mu w pysk
I jesteś sobą bo oszukujesz ciśnij mu w pysk
I jesteś sobą bo oszukujesz
I jesteś sobą bo nie ma wyjścia
I jesteś sobą bo oszukujesz
I jesteś sobą Kesztwardz
dnia
Idź do niego będziecie kochankami
Słowa kłamcy lecz ty ich nie masz dość
Wasza droga prowadzi przez ból bo serca są w
klatce
Uczucia w pułapce jak muchy w słoiku
Słowa kłamcy są najsłodsze ze słów
Lecz ty ich nie masz dość i on ich nie ma dość
I jesteś sobą bo oszukujesz
I jesteś sobą bo nie ma wyjścia
A później leżąc na łóżku myślisz o sumieniu
Weź swoje brzemię i ciśnij mu w pysk
I jesteś sobą bo oszukujesz ciśnij mu w pysk
I jesteś sobą bo oszukujesz
I jesteś sobą bo nie ma wyjścia
I jesteś sobą bo oszukujesz
I jesteś sobą Kesztwardz