O, Marżoleno
Dziewczyno ma
Ty jesteś piękna
Niby róży kwiat
O, Marżoleno
Przysięgam ci
Gdy wrócę z wojska
Musisz moją być
Nie mam odsłuchu, wiesz
Nie słyszę siebie...
Cześć Zośka
Kocham cię jak nikt
Za tobą w ogień poszedłbym
Ty wiesz, że masz największy biust
I jedne z najpiękniejszych ust
Cześć Aśka
Ile to już dni
Na koniec świata wywiózłbym
I noc za nocą, w świetle dnia
A potem zaraz jeszcze raz
Co mamy robić, gdy macie nas gdzieś
Każdy z nasz, przysięgam, tylko chce
Kochać kobiety
Choć to bardzo trudna rzecz
Kochać i wady i zalety
Choć wad nie powinnyście mieć
Kobietę stworzył dla nas Bóg
Nie wiedząc, że ten niby cud
Nas mężczyzn kusić będzie chciał
To, czego pragnie będzie miał
Każda z was tysiąc kiecek ma
I butów w szafie 300 par
Perfum i kwiatów pełen dom
Kto o was dba, kto dał wam to?
Choć Bóg za głowę się łapie, to wie
Że naprawdę warto kochać je
Kochać kobiety
Choć to bardzo trudna rzecz
Kochać za rosół i kotlety
I za zajebisty seks
Kochać kobiety
Choć to taka słaba płeć
Kochać za pranie i sprzątanie
No no no, nie przeginaj Jacek
Bo zaraz się nam dostanie
Oj, tam naprawdę to wygląda zupełnie inaczej
Popatrz
Co ja ci zrobiłem, Jadwiniu
Wróciłem z pracy, ugotowałem obiad
Wyprałem, posprzątałem
Oddałem pensję nawet
No no, i tak ma być Misiu Rysiu
Panowie, zacznę od począktu
Jadwiga, działam w babskim związku
Walczę, by każdy facet chciał
Myć nogi tuż przed pójściem spać
I czasem coś pozmywac chciał
Do zsypu w święta znosił kosz
Nie palił, nie pił, głowę mył
Miał parę włosów, mi się śnił
Bóg jest kobietą i sam dobrze wie
Jak od wieków każdy facet chce
Kochać kobiety
My jesteśmy takie ach
Jesteśmy wprost idealne
Każda z nas coś w sobie ma
Kochać kobiety
Każdy chciałby babkę mieć
Wersalka, kimać i gazety
Co wy w sobie macie? Ej
Facet to świnia
Przynieś, podaj, odłóż, weź
Dłubiemy w swych limuzynach
Fiatach 126 P
Kochać kobiety
To nie taka trudna rzecz
Gorzej nie może być a lepiej
Bo każdy facet kochać je chce
La la la la la
Strasznie fajnie to wyszło
Dziewczyno ma
Ty jesteś piękna
Niby róży kwiat
O, Marżoleno
Przysięgam ci
Gdy wrócę z wojska
Musisz moją być
Nie mam odsłuchu, wiesz
Nie słyszę siebie...
Cześć Zośka
Kocham cię jak nikt
Za tobą w ogień poszedłbym
Ty wiesz, że masz największy biust
I jedne z najpiękniejszych ust
Cześć Aśka
Ile to już dni
Na koniec świata wywiózłbym
I noc za nocą, w świetle dnia
A potem zaraz jeszcze raz
Co mamy robić, gdy macie nas gdzieś
Każdy z nasz, przysięgam, tylko chce
Kochać kobiety
Choć to bardzo trudna rzecz
Kochać i wady i zalety
Choć wad nie powinnyście mieć
Kobietę stworzył dla nas Bóg
Nie wiedząc, że ten niby cud
Nas mężczyzn kusić będzie chciał
To, czego pragnie będzie miał
Każda z was tysiąc kiecek ma
I butów w szafie 300 par
Perfum i kwiatów pełen dom
Kto o was dba, kto dał wam to?
Choć Bóg za głowę się łapie, to wie
Że naprawdę warto kochać je
Kochać kobiety
Choć to bardzo trudna rzecz
Kochać za rosół i kotlety
I za zajebisty seks
Kochać kobiety
Choć to taka słaba płeć
Kochać za pranie i sprzątanie
No no no, nie przeginaj Jacek
Bo zaraz się nam dostanie
Oj, tam naprawdę to wygląda zupełnie inaczej
Popatrz
Co ja ci zrobiłem, Jadwiniu
Wróciłem z pracy, ugotowałem obiad
Wyprałem, posprzątałem
Oddałem pensję nawet
No no, i tak ma być Misiu Rysiu
Panowie, zacznę od począktu
Jadwiga, działam w babskim związku
Walczę, by każdy facet chciał
Myć nogi tuż przed pójściem spać
I czasem coś pozmywac chciał
Do zsypu w święta znosił kosz
Nie palił, nie pił, głowę mył
Miał parę włosów, mi się śnił
Bóg jest kobietą i sam dobrze wie
Jak od wieków każdy facet chce
Kochać kobiety
My jesteśmy takie ach
Jesteśmy wprost idealne
Każda z nas coś w sobie ma
Kochać kobiety
Każdy chciałby babkę mieć
Wersalka, kimać i gazety
Co wy w sobie macie? Ej
Facet to świnia
Przynieś, podaj, odłóż, weź
Dłubiemy w swych limuzynach
Fiatach 126 P
Kochać kobiety
To nie taka trudna rzecz
Gorzej nie może być a lepiej
Bo każdy facet kochać je chce
La la la la la
Strasznie fajnie to wyszło