.

Imperium Uboju Lyrics

Bez nadziei wybawienia..

Poderżniemy.. Oprawimy.. Piękny kawał baraniny..
Wpierw powiesimy cię na haku.. potem.. cóż..
Pokroimy! Podzielimy! Czysty kawał wołowiny!
Nowe mięsko na ludzkim ołtarzu płonie już!
NIE MA BOGA, WYBAWIENIA
TO PIEKIELNIE WSZYSTKO ZMIENIA

Życie zjada życie - Trzeba zabić należycie.
Humanitarny odruch każdy w sercu przecież ma!
Porąbiemy! Podzielimy!
Pod niebiosy WYkrwawi/chwaliMY mięsko
Na ołtarzu życia ludzi rzeźnia trwa!

Czy dla Diabła czy dla Boga - NIEISTOTNE - wróg czy trzoda
Na ucztę baranka zaniesiemy zaraz go!
Zgładzi grzechy, żmije, winy
Nie chcemy tu wieprzowiny!
Nasz baranek cały ranek cieszył nam oko!
Nie ma czasu znieczulenia
To dla Boga i Zbawienia
Koszerny w naszej rzeźni nowy potok z krów
A jeśli..
Nie ma Boga i Zbawienia
To piekielnie wszystko zmienia!
Kolejny milion zginie w imię pustych słów!
ParoDiaBłagańiWiny my sie tutaj nie boimy!
W zabijaniu wyszkolimy oprawcy PANA!
A ja..
Widzę to co widzę
Niewyobrażalnie wstydzę
W Imperium Naczelnego ubój nieprzerwanie trwa.

To właśnie my - NACZELNI OPRAWIACZE
W sumieniach swych - GORLIWI ODPRAWIACZE
To właśnie my - NACZELNI
I to MY nie mamy sumienia.
Report lyrics