Lalirjervan
Lalirjervan
Laririani Laririani
Sadyjaryja
Sadyjaryja
Sadyjaryja
Rjadamani Rjadamani
Natirme
Natirme
Sadyrjani Sadyrjani
Sadyjarija
Sadyjarija
Rjadamani Rjadamani
Człowiek się po zaułkach zwleka zwleka
A czas jak zając ucieka
I stanąć wprost przed pisuarem
I dnie bywają szare
I myśl o kobietach odpędzam natręta
Makijażuje się laseczka z wózeczka
Z umiarem
Z umiarem
...
A śpiewak uparte lalala ciągnie
Zrzuca zapach
Lalala
Zczyszcza się
Niezapomniany wieczór zszedł
Jeszcze się tli
Złamany szlug
Butelka z kefirem buch o bruk
Zaraz budzik stuk stuk
...
No blisko to nieco inne środowisko
Carpe dino szable wstętna
Za skarby inne ma lalala
Jesień złota
Zima się wkrada zła
Jesień złota
Lalirjervan
Laririani Laririani
Sadyjaryja
Sadyjaryja
Sadyjaryja
Rjadamani Rjadamani
Natirme
Natirme
Sadyrjani Sadyrjani
Sadyjarija
Sadyjarija
Rjadamani Rjadamani
Człowiek się po zaułkach zwleka zwleka
A czas jak zając ucieka
I stanąć wprost przed pisuarem
I dnie bywają szare
I myśl o kobietach odpędzam natręta
Makijażuje się laseczka z wózeczka
Z umiarem
Z umiarem
...
A śpiewak uparte lalala ciągnie
Zrzuca zapach
Lalala
Zczyszcza się
Niezapomniany wieczór zszedł
Jeszcze się tli
Złamany szlug
Butelka z kefirem buch o bruk
Zaraz budzik stuk stuk
...
No blisko to nieco inne środowisko
Carpe dino szable wstętna
Za skarby inne ma lalala
Jesień złota
Zima się wkrada zła
Jesień złota