Hej tam gdzieś znad Czarnej Wody
Siada na koń Kozak młody,
Czule żegna się z dziewczyną,
Jeszcze czulej z Ukrainą.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy... Dzwoń.
Ona biedna tam została -
Jaskółeczka moja mała.
A ja tutaj w obcej stronie,
Dniem i nocą tęsknię do niej.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy... Dzwoń.
Wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę pochowajcie
Na dalekiej Ukrainie,
Przy kochanej mej dziewczynie.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy...
Dzwoń!!! Dzwoń!!! Dzwoń!!!
Siada na koń Kozak młody,
Czule żegna się z dziewczyną,
Jeszcze czulej z Ukrainą.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy... Dzwoń.
Ona biedna tam została -
Jaskółeczka moja mała.
A ja tutaj w obcej stronie,
Dniem i nocą tęsknię do niej.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy... Dzwoń.
Wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę pochowajcie
Na dalekiej Ukrainie,
Przy kochanej mej dziewczynie.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły.
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy...
Dzwoń!!! Dzwoń!!! Dzwoń!!!