Być samotną w noc księżycową,
Nie, tylko nie to!
Kiedy gwiazdy szaleją nad głową,
Serce staje się kruche jak szkło.
Już ogrody wezbrały od westchnień,
Jest tak samo i jakby inaczej,
W noc spoglądam i tęsknię, i tęsknię,
A do tego nie bardzo wiem, za czym
Na niebie księżyca sierp,
Cierp, cierp!
Na niebie księżyca sierp,
Cierp!
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
Bo bezsenność tym słowom sprzyja.
I urośnie do pełni,
Zanim noc się wypełni,
Ludzie wierzą, że miłość nie mija.
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
„Kocham cię, „Je taime.
I nie szkodzi nic zdrowiu,
To mówienie „I love you,
Póki księżyc lirycznym jest tłem.
Na niebie księżyca sierp,
Cierp, cierp!
Na niebie księżyca sierp,
Cierp!
Być samotną w noc księżycową,
Nie, tylko nie to!
Gdy wokoło i w tobie, nad tobą
Cień i półcień, świetlistość i mrok.
Dal wibruje w srebrzystym pyle,
Słowa czułe szepczą mi listki...
Być samotną jest bardzo niemile,
Znowu księżyc żartuje z nas wszystkich!
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
Bo bezsenność tym słowom sprzyja.
I urośnie do pełni,
Zanim noc się wypełni,
Ludzie wierzą, że miłość nie mija.
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
„Kocham cię, „Je taime.
I nie szkodzi nic zdrowiu,
To mówienie „I love you,
Póki księżyc lirycznym jest tłem.
Na niebie księżyca sierp,
Cierp, cierp!
Na niebie księżyca sierp,
Cierp!
Nie, tylko nie to!
Kiedy gwiazdy szaleją nad głową,
Serce staje się kruche jak szkło.
Już ogrody wezbrały od westchnień,
Jest tak samo i jakby inaczej,
W noc spoglądam i tęsknię, i tęsknię,
A do tego nie bardzo wiem, za czym
Na niebie księżyca sierp,
Cierp, cierp!
Na niebie księżyca sierp,
Cierp!
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
Bo bezsenność tym słowom sprzyja.
I urośnie do pełni,
Zanim noc się wypełni,
Ludzie wierzą, że miłość nie mija.
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
„Kocham cię, „Je taime.
I nie szkodzi nic zdrowiu,
To mówienie „I love you,
Póki księżyc lirycznym jest tłem.
Na niebie księżyca sierp,
Cierp, cierp!
Na niebie księżyca sierp,
Cierp!
Być samotną w noc księżycową,
Nie, tylko nie to!
Gdy wokoło i w tobie, nad tobą
Cień i półcień, świetlistość i mrok.
Dal wibruje w srebrzystym pyle,
Słowa czułe szepczą mi listki...
Być samotną jest bardzo niemile,
Znowu księżyc żartuje z nas wszystkich!
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
Bo bezsenność tym słowom sprzyja.
I urośnie do pełni,
Zanim noc się wypełni,
Ludzie wierzą, że miłość nie mija.
Kiedy księżyc jest w nowiu,
Ludzie mówią „I love you,
„Kocham cię, „Je taime.
I nie szkodzi nic zdrowiu,
To mówienie „I love you,
Póki księżyc lirycznym jest tłem.
Na niebie księżyca sierp,
Cierp, cierp!
Na niebie księżyca sierp,
Cierp!