Mój miły, nie bądź tak srogi,
Bo serce mdleje mi z trwogi.
Czemu się, miły, smucisz?
Ach, ucisz serce swe, ucisz.
Noc patrzy na nas gwiazdami,
Jesteśmy, miły mój, sami.
Pachną bzy coraz słodziej,
Niech nas pogodzi ta noc.
Refren:
Ja śpiewam piosenki,
Brzmią czułe dźwięki
Ludziom na pocieszenie.
Słuchają w radości
Możni i prości
W sercach swych czując drżenie.
A jeśli któremu,
Któż to wie czemu
Łza czasem błyśnie w oku,
To dla tej czystej łzy jednej,
Przebacz mi biednej,
Przebacz największy grzech.
2.
Gdy kiedyś u nieba progu,
Skruszona stanę przy Bogu,
Nawet i Stwórca w niebie,
Nie spojrzy groźniej od ciebie.
Ja Bogu powiem: Mój Boże,
Przychodzę tutaj w pokorze,
Prośbę o łaskę wnoszę,
Spójrz tylko, proszę i sądź.
Refren: Śpiewałam piosenki...
Bo serce mdleje mi z trwogi.
Czemu się, miły, smucisz?
Ach, ucisz serce swe, ucisz.
Noc patrzy na nas gwiazdami,
Jesteśmy, miły mój, sami.
Pachną bzy coraz słodziej,
Niech nas pogodzi ta noc.
Refren:
Ja śpiewam piosenki,
Brzmią czułe dźwięki
Ludziom na pocieszenie.
Słuchają w radości
Możni i prości
W sercach swych czując drżenie.
A jeśli któremu,
Któż to wie czemu
Łza czasem błyśnie w oku,
To dla tej czystej łzy jednej,
Przebacz mi biednej,
Przebacz największy grzech.
2.
Gdy kiedyś u nieba progu,
Skruszona stanę przy Bogu,
Nawet i Stwórca w niebie,
Nie spojrzy groźniej od ciebie.
Ja Bogu powiem: Mój Boże,
Przychodzę tutaj w pokorze,
Prośbę o łaskę wnoszę,
Spójrz tylko, proszę i sądź.
Refren: Śpiewałam piosenki...