.

Na ulicy Lyrics

Wszystko wraca, nie zdradza brat brata
Leży słowo na ulicy, obok leży szybka kasa
Decyduj, co chcesz złapać, bo wybór raz się zdarza
Przewiduj jak najwcześniej, by w czas wreszcie zadziałać
Daję hałas, biorę hajs - tu się zgadza
Na początku dałem słowo - to podstawa
Może 10% z was mnie nie okrada
Jeśli jesteś w tej części no to dzięki za macha
Mój rap wraca, ty podaj go dalej
Przesłuchałeś tylko raz to nie słuchałeś wcale
Żaden mój kawałek nigdy nie był w "Mam Talent"!
Chuj na to kładę, dałem radę sam ze składem (damy radę!)
Słowo leżało na ulicy, sos też
Tyle, że tego drugiego zawsze było mniej, nadal jest
Wracam tam, gdzie zacząłem
Chcesz to wpadaj na spliffa pod starą szkołę, ziomek!

Słowo na ulicy jest
Hajs na ulicy jest
Basketball pod blokiem
Są narkotyki też
Słowo na ulicy jest
Hajs na ulicy jest
Mój drugi dom
Nie tak łatwo do niego wejść (x2)
Morda na kłódkę, pokój na blokach
Na blokach
Pokój, pokój, pokój na blokach
Na ulicy (x2)

To wygląda tak: duży blok, gość podłącza pod kompa majk
Ósmy rok, ósma płyta i to dobrze gra
Jego młodszy brat pierwszy raz palił jointy jak miał osiem lat
To dosyć szybki start, potem był szybki szmal
Polubił starą whisky, młode cipki, dragi i bal
Podobno mocno ćpał, na potęgę kradł
Musiał opuścić kraj, wspólnik go wyjebał na psach
Powiedział mamie, że wyjeżdża na staż
Przyjeżdża za dwa albo trzy lata, brat wiedział o tym, że łga
Wiedział, że czas mu dać szansę
Rodzina daje ją zawsze
Ulica tylko raz tak naprawdę
Lądowanie twarde pod Los Angeles
Jeden pies, drugi pies, na plecach LAPD
Zrobili im deportację na drugi dzień
Wiesz, jeden zobaczył matkę, drugi nie
Słowo na ulicy jest
Hajs na ulicy jest
Basketball pod blokiem
Są narkotyki też
Słowo na ulicy jest
Hajs na ulicy jest
Mój drugi dom
Nie tak łatwo do niego wejść (x2)

Morda na kłódkę, pokój na blokach
Na blokach
Pokój, pokój, pokój na blokach
Na ulicy (x2)
Report lyrics