Szkoda, że stało się,
szkoda, że nie ma, że
- ech, próżna mowa.
Norwid - ten pisałby,
Tycjan i Rembrandt, i
Loon by malował Ręce jak
miękki sen, oczy jak..
czy ja wiem?
Wiadomo - oczy!
Anioł szedł, szedł przez mgłę,
mówię - tak! A on - nie!
I zauroczył. Teraz co? nonny-ho!
Kruchy świat, kruche szkło.
Teraz co? nonny-ho!
Kruchy świat, kruche szkło.
No i łzy -
a! to ty?
Szkoda mi, byłyby
i brzoskwinie.
Biały ptak, a tu tak:
czarny mak, ciemny smak -
jak po winie.
Teraz co? ...
... maski i instrumenty...
Na cóż mi
kwiaty i
szmaragd,
gitara
i okręty... ?
szkoda, że nie ma, że
- ech, próżna mowa.
Norwid - ten pisałby,
Tycjan i Rembrandt, i
Loon by malował Ręce jak
miękki sen, oczy jak..
czy ja wiem?
Wiadomo - oczy!
Anioł szedł, szedł przez mgłę,
mówię - tak! A on - nie!
I zauroczył. Teraz co? nonny-ho!
Kruchy świat, kruche szkło.
Teraz co? nonny-ho!
Kruchy świat, kruche szkło.
No i łzy -
a! to ty?
Szkoda mi, byłyby
i brzoskwinie.
Biały ptak, a tu tak:
czarny mak, ciemny smak -
jak po winie.
Teraz co? ...
... maski i instrumenty...
Na cóż mi
kwiaty i
szmaragd,
gitara
i okręty... ?