1. W kościele z nudów obgryzam paznokcie, gdy
ksiądz popatrzy brat trąca mnie łokciem.
Często myślami jestem gdzie indziej.
W dowolnym miejscu, byle nie w windzie.
Bo winda nie jest moim ulubionym miejscem
i trudno coś o niej powiedzieć z sensem i
nigdy nie wiesz kogo w środku spotkasz
- więc może lepiej nie zaglądać do środka.
W markecie można przecież bawić się lepiej,
wskakuje do wózka jeździmy po sklepie na prostej
między półkami z proszkami zachwycam jak Kubica
kierowcy zdolnościami, lecz dobre wrażenie burzy
zderzenie, ochrona gna do nas z niezadowoleniem.
Market nie lubi być traktowany żartem, z jego
szponów do domu zwiewam tylko fartem.
Mieszko, Mieszko mój koleżko x8
2.W ławce ostatniej siedziałem na matmie skulony
tam jak rozbitek na tratwie. Było by mi łatwiej
gdybym był trochę niższy, szkoła była spoko,
ale matma mnie niszczy. Starczy o szkole są
ciekawsze miejsca, jak szpital gdzie miałem
mieć przeszczep serca. Ups pomyłka miał być mózgu
przeszczep, tyle, że dawcy nie znalazłem jeszcze.
Mimo starań lekarzy żyjemy coraz dłużej,
najbardziej życiowym sportem jest żużel.
To zupełnie jak w życiu w kółko się kręcą, a tylko
najszybszy zostaje zwycięzcą, więc żużel rządzi
jeszcze raz powtórzę ja nie mogłem zdawać religii
na maturze. I pewnie dlatego nie zostałem księdzem
nie dlatego, że drobne czasem z tacy wędzę.
Mieszko, Mieszko mój koleżko x8
3. Moim ulubionym samochodem był rower, ale zauważyłem,
że jest problem z tym słowem . Gdy mówisz do laski
"Przyjadę rowerem" nie licz na oklaski uzna, że
jesteś zerem, bo w teren rowerem jej ruszyć się nie śni.
W tej pieśni wyjaśniam, ze liczy się prestiż. Przynajmniej
dla tych, co lansują się w klubach. Takich na rower
się wyrwać nie uda. Nie wierzę w cuda, one wolą merce,
tym więcej, że merce chwytają za serce, ale co do mnie
będę się poświęcał, dla takiej co będzie mnie kochać
bez merca. Bo jestem naiwny jak nasi piłkarze, oni
skopią Brazylię, a ja Wam pokażę, że nie każda kobieta
myśli o pieniądzach. Kochanie poczekaj. "Gdzie moja forsa?".
ksiądz popatrzy brat trąca mnie łokciem.
Często myślami jestem gdzie indziej.
W dowolnym miejscu, byle nie w windzie.
Bo winda nie jest moim ulubionym miejscem
i trudno coś o niej powiedzieć z sensem i
nigdy nie wiesz kogo w środku spotkasz
- więc może lepiej nie zaglądać do środka.
W markecie można przecież bawić się lepiej,
wskakuje do wózka jeździmy po sklepie na prostej
między półkami z proszkami zachwycam jak Kubica
kierowcy zdolnościami, lecz dobre wrażenie burzy
zderzenie, ochrona gna do nas z niezadowoleniem.
Market nie lubi być traktowany żartem, z jego
szponów do domu zwiewam tylko fartem.
Mieszko, Mieszko mój koleżko x8
2.W ławce ostatniej siedziałem na matmie skulony
tam jak rozbitek na tratwie. Było by mi łatwiej
gdybym był trochę niższy, szkoła była spoko,
ale matma mnie niszczy. Starczy o szkole są
ciekawsze miejsca, jak szpital gdzie miałem
mieć przeszczep serca. Ups pomyłka miał być mózgu
przeszczep, tyle, że dawcy nie znalazłem jeszcze.
Mimo starań lekarzy żyjemy coraz dłużej,
najbardziej życiowym sportem jest żużel.
To zupełnie jak w życiu w kółko się kręcą, a tylko
najszybszy zostaje zwycięzcą, więc żużel rządzi
jeszcze raz powtórzę ja nie mogłem zdawać religii
na maturze. I pewnie dlatego nie zostałem księdzem
nie dlatego, że drobne czasem z tacy wędzę.
Mieszko, Mieszko mój koleżko x8
3. Moim ulubionym samochodem był rower, ale zauważyłem,
że jest problem z tym słowem . Gdy mówisz do laski
"Przyjadę rowerem" nie licz na oklaski uzna, że
jesteś zerem, bo w teren rowerem jej ruszyć się nie śni.
W tej pieśni wyjaśniam, ze liczy się prestiż. Przynajmniej
dla tych, co lansują się w klubach. Takich na rower
się wyrwać nie uda. Nie wierzę w cuda, one wolą merce,
tym więcej, że merce chwytają za serce, ale co do mnie
będę się poświęcał, dla takiej co będzie mnie kochać
bez merca. Bo jestem naiwny jak nasi piłkarze, oni
skopią Brazylię, a ja Wam pokażę, że nie każda kobieta
myśli o pieniądzach. Kochanie poczekaj. "Gdzie moja forsa?".