.

Naprawimy to Lyrics

Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
Nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać (oj nie)
Ciągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć skoro go nie ma
Nie możemy przecież ciągle udawać (że jest dobrze)
Nie ma zapasu sił, chęci zaczynamy się różnić,
Przestajemy na tych samych falach nadawać
Wydaje się nam, że wiemy co się święci,
A to sprawia że ręce zaczynają nam opadać
Dla jednych życie na ziemi to piekło, dla drugich to wymarzony eden
Mimo że do celu jeszcze daleko szczęśliwy jestem,
Że jak na razie dotąd doszedłem
Lata uciekają jak piasek przez palce,
Cieszę się że mogę powiedzieć kocham cię tacie i matce
Zaciśniętą mam pięść dla tych, co w ciągłej walce,
Dla tych, którzy odeszli w górze dwa palce
Ooo nie łam się będzie dobrze, wiem łatwo powiedzieć,
Ale lepiej mieć nadzieję, niż siedzieć i nic nie mieć
Chciałbyś nie wiedzieć a najlepiej zniknąć,
Mam klucz dla ciebie, chodź naprawimy wszystko (jooł),
Chodź naprawimy wszystko

Naprawimy too (łooj),
Naprawimy too (nanaj, prpapa),
Naprawimy too (tak) byśmy mogli znowu budować
Naprawimy too (tak) byśmy mogli zacząć od nowa

Nieważne jak jest źle, a to że mamy w sobie nadzieję i myśli te (przeżyjemy bo)
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
A jak się zjebie coś naprawimy to
Nieważne jak jest źle a to że mamy w sobie nadzieje i myśli te (przeżyjemy bo)
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
A jak się zjebie coś naprawimy to
Nie ma mocy która by nam tu mogła nadzieję odebrać,
To nie znaczy wcale man że nie możemy czasem przegrać
By potem wygrać po upadku wstać żyć dalej
Cieszyć się tym co masz chłopakom wręczyć medale
Nie zawsze wspaniale jest w życiu, a w naszym państwie szczególnie
To całe zamieszanie to test, jak mamy tu przeżyć to przeżyjmy wspólnie
Razem tu zdecydowanie więcej zdziałamy,
Gdzie gradem z gór zasypują nam głowy bo każdy chce
Żyć jak król zapominając o społeczeństwie,
Idź pan w chuj nie mówiąc już o człowieczeństwie
Żyjemy w kraju gdzie naprawić coś jest ciężko,
Ale damy radę pomału koleżko uwierz w to
Wpadłeś w sidła bo ktoś narobił bydła (tak bywa),
Czas na to byś to Ty złapał za skrzydła

Nieważne jak jest źle a to że mamy w sobie nadzieje i myśli te (przeżyjemy bo)
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
A jak się zjebie coś naprawimy to
Nieważne jak jest źle a to że mamy w sobie nadzieje i myśli te (przeżyjemy bo)
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
A jak się coś zepsuje
Naprawimy too (tak) byś mógł znowu budować
Naprawimy too (tak) byś mógł zacząć od nowa
Naprawimy too (tak) byśmy mogli znowu budować
Naprawimy too (tak) byśmy mogli zacząć od nowa
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić
I sprawię, że połączy to, co nas dzieli
To, czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie,
Ale musisz jeszcze raz zaufać, wiem że to trudne!
Mamy to, czego innym brakuje
(miłość, spokój, wzajemny szacunek!)
Nadmiar emocji by wszystko uprościć bo,
Moje serce jest pełne miłości
Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować, że
Zbitych fragmentów l***ra nie umiesz dopasować,
Przyjdzie pora, powiem "chodź tu"
Spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku

Nieważne jak jest źleee, bo ja nie nie odejdę stąd (nie nie odejdę stąd),
Wezmę Cię za rękę i razem naprawimy to

Nieważne jak jest źle a to że mamy w sobie nadzieje i myśli te (przeżyjemy bo)
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
A jak się zjebie coś naprawimy to
Nieważne jak jest źle a to że mamy w sobie nadzieje i myśli te (przeżyjemy bo)
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw, a jak się coś zepsuje..
Report lyrics