Album: Kayah & Bregovic
Year: 1999
t**le: Prawy Do Lewego
Prawe do lewego lewe do prawego...
W dużej sali duży stół
A przy nim gości tłum
Gospodarz zgięty wpół
Bije łychą w szklanę
Cisza chciałbym toast wznieść
Jak można to na cześć
Ojczyzny w której wieść
przyszło życie nasze hej
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
A na stole śledzik był
Zobaczył go pan Zbych
I pojął dobrze w mig
Że śledzik lubi pływać
Wstał by nowy toast wniesć
Za rodzin świętą rzecz
No i teściowych też
Rodzina to jest siła!
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
Dzisiaj młodzież już nie ta
użalał się pan Stach
lecz ręką machną, że wylał bać na panią
nic to jednak przecież bo sukienkę można zdjąć
a toast wznosi ktoś za dobre wychowanie!
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
Pana Kazia kolej to więc krawat ściągnął
bo przecież postarza go
i choć był już na baniu
bez pomocy z gracja wstał
jąkając się dał znak
by wipić teraz za balony pani Mani
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego x4
Year: 1999
t**le: Prawy Do Lewego
Prawe do lewego lewe do prawego...
W dużej sali duży stół
A przy nim gości tłum
Gospodarz zgięty wpół
Bije łychą w szklanę
Cisza chciałbym toast wznieść
Jak można to na cześć
Ojczyzny w której wieść
przyszło życie nasze hej
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
A na stole śledzik był
Zobaczył go pan Zbych
I pojął dobrze w mig
Że śledzik lubi pływać
Wstał by nowy toast wniesć
Za rodzin świętą rzecz
No i teściowych też
Rodzina to jest siła!
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
Dzisiaj młodzież już nie ta
użalał się pan Stach
lecz ręką machną, że wylał bać na panią
nic to jednak przecież bo sukienkę można zdjąć
a toast wznosi ktoś za dobre wychowanie!
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
Pana Kazia kolej to więc krawat ściągnął
bo przecież postarza go
i choć był już na baniu
bez pomocy z gracja wstał
jąkając się dał znak
by wipić teraz za balony pani Mani
Racja brachu
wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego x4