Zamiast szukać podziałów
Lepiej się jednoczyć
Łatwiej większą bandą po trudnej drodze kroczyć
Zmowa milczenia
U nas nic się nie zmienia
Wszystkim dobrym ludziom życzymy powodzenia
A jak będzie nas dużo
I damy z siebie wszystko to
Nie zaszkodzi naszym planom żadne kurwisko
Niech małolaci
Słuchają tych tekstów
To wpoi im zasady może nabiorą ogłady
Bądź wyrozumiały każdy ma swoje wady
Pamiętajcie że samemu możecie nie dać rady
Przestań szukać nie istniejących problemów
Nie rób z siebie ofiary systemu
Skromnie
Chodź z podniesioną głową
Doceń innych nie zachwycaj się sobą
Szpącisz mącisz jesteś kruk
Zamiast szukać podziałów
Kilka mądrych naszych słów
Bicie mocno bez tych głów
Po co mi kolejny druh
Na mej twarzy nowy strup
Lepiej mieć przyjaciół crew
Szukasz wrogów jesteś
Po co te podziały?
Które kiedyś nie istniały
Ludzie tracą energię By drugiemu dokopali
Nie za piękna perspektywa ta rozciąga się z oddali
Zamiast obić coś razem
Będą siebie zabijali
Czemu wroga nienawidzisz
Jakby się ich zapytali
Ten argument usłyszany na pewno by was powalił
Ja nie szukam nowych wrogów
Ja szukam nowych ziomali
A zawistne skurwysyny
Kombinują jak nas spalić
Zamiast szukać podziałów
Lepiej się jednoczyć
Łatwiej większą bandą po trudnej drodze kroczyć
Zmowa milczenia
U nas nic się nie zmienia
Wszystkim dobrym ludziom życzymy powodzenia
A jak będzie nas dużo
I damy z siebie wszystko to
Nie zaszkodzi naszym planom żadne kurwisko
Niech małolaci
Słuchają tych tekstów
To wpoi im zasady może nabiorą ogłady
Bądź wyrozumiały każdy ma swoje wady
Pamiętajcie że samemu możecie nie dać rady
Przestań szukać nie istniejących problemów
Nie rób z siebie ofiary systemu
Skromnie
Chodź z podniesioną głową
Doceń innych nie zachwycaj się sobą
Na wspólnika nigdy nie bierz idioty
Bo narobi dziadostwa i pojawią się kłopoty
Patrz jak dzieli ludzi śmieszne parę złotych
Patrz jak grzeją puchę z własnej głupoty
Patrz na wojny więcej strat niż korzyści
Że jest inaczej tylko głupi myśli
Zamiast szukać podziałów
Lepiej się jednoczyć
Łatwiej większą bandą po trudnej drodze kroczyć
Zmowa milczenia
U nas nic się nie zmienia
Wszystkim dobrym ludziom życzymy powodzenia
A jak będzie nas dużo
I damy z siebie wszystko to
Nie zaszkodzi naszym planom żadne kurwisko
Niech małolaci
Słuchają tych tekstów
To wpoi im zasady może nabiorą ogłady
Bądź wyrozumiały każdy ma swoje wady
Pamiętajcie że samemu możecie nie dać rady
Przestań szukać nie istniejących problemów
Nie rób z siebie ofiary systemu
Skromnie
Chodź z podniesioną głową
Doceń innych nie zachwycaj się sobą
Lepiej się jednoczyć
Łatwiej większą bandą po trudnej drodze kroczyć
Zmowa milczenia
U nas nic się nie zmienia
Wszystkim dobrym ludziom życzymy powodzenia
A jak będzie nas dużo
I damy z siebie wszystko to
Nie zaszkodzi naszym planom żadne kurwisko
Niech małolaci
Słuchają tych tekstów
To wpoi im zasady może nabiorą ogłady
Bądź wyrozumiały każdy ma swoje wady
Pamiętajcie że samemu możecie nie dać rady
Przestań szukać nie istniejących problemów
Nie rób z siebie ofiary systemu
Skromnie
Chodź z podniesioną głową
Doceń innych nie zachwycaj się sobą
Szpącisz mącisz jesteś kruk
Zamiast szukać podziałów
Kilka mądrych naszych słów
Bicie mocno bez tych głów
Po co mi kolejny druh
Na mej twarzy nowy strup
Lepiej mieć przyjaciół crew
Szukasz wrogów jesteś
Po co te podziały?
Które kiedyś nie istniały
Ludzie tracą energię By drugiemu dokopali
Nie za piękna perspektywa ta rozciąga się z oddali
Zamiast obić coś razem
Będą siebie zabijali
Czemu wroga nienawidzisz
Jakby się ich zapytali
Ten argument usłyszany na pewno by was powalił
Ja nie szukam nowych wrogów
Ja szukam nowych ziomali
A zawistne skurwysyny
Kombinują jak nas spalić
Zamiast szukać podziałów
Lepiej się jednoczyć
Łatwiej większą bandą po trudnej drodze kroczyć
Zmowa milczenia
U nas nic się nie zmienia
Wszystkim dobrym ludziom życzymy powodzenia
A jak będzie nas dużo
I damy z siebie wszystko to
Nie zaszkodzi naszym planom żadne kurwisko
Niech małolaci
Słuchają tych tekstów
To wpoi im zasady może nabiorą ogłady
Bądź wyrozumiały każdy ma swoje wady
Pamiętajcie że samemu możecie nie dać rady
Przestań szukać nie istniejących problemów
Nie rób z siebie ofiary systemu
Skromnie
Chodź z podniesioną głową
Doceń innych nie zachwycaj się sobą
Na wspólnika nigdy nie bierz idioty
Bo narobi dziadostwa i pojawią się kłopoty
Patrz jak dzieli ludzi śmieszne parę złotych
Patrz jak grzeją puchę z własnej głupoty
Patrz na wojny więcej strat niż korzyści
Że jest inaczej tylko głupi myśli
Zamiast szukać podziałów
Lepiej się jednoczyć
Łatwiej większą bandą po trudnej drodze kroczyć
Zmowa milczenia
U nas nic się nie zmienia
Wszystkim dobrym ludziom życzymy powodzenia
A jak będzie nas dużo
I damy z siebie wszystko to
Nie zaszkodzi naszym planom żadne kurwisko
Niech małolaci
Słuchają tych tekstów
To wpoi im zasady może nabiorą ogłady
Bądź wyrozumiały każdy ma swoje wady
Pamiętajcie że samemu możecie nie dać rady
Przestań szukać nie istniejących problemów
Nie rób z siebie ofiary systemu
Skromnie
Chodź z podniesioną głową
Doceń innych nie zachwycaj się sobą