Lecę ostrym łukiem dziś i jadę po bandzie,
komu JD na lodzia, a ktoś może woli gandzię,
może też być mix to nie będzie w pogardzie,
wykaż inicjatywę, pokaż jaki z ciebie twardziel,
masa alkoholu wlewana przez gardziel,
rano rozstrój żołądka jak po MacDonaldzie,
debet rośnie, minusy na saldzie,
ale my takie loty to lubimy najbardziej,
ja lecę i jestem już w chmurach
to jest ostry kocioł, tu zgubi cię brawura,
jest awantura, jest druga tura,
słowiańska balanga nigdy nie ponura,
Słowianów melanżu porywista wichura,
tu trunki szlachetne, tu nikt nie zamula,
jeśli lecisz na anecie twarz będziesz mieć w szczurach,
chemiczne specyfiki to nie dla nas akurat,
kolejna łycha, nie wiem już która,
tacę ktoś wyjebał, no cóż, ale burak,
przy okrągłym stole jak u króla Artura,
niepotrzebna już chmura tylko twoja maniura,
jak cię znowu zobaczymy polecimy też na fula
bo taka już nasz słowiańska natura.
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
**Czeski Rap**
Szacunek do ludzi, jestem tego warty,
dalej płaczę i robię sobie party,
nikt mnie nie zatrzyma, na to będę czekał,
dobry chłopaczyna, bandą łuk z wielkim wielki hukiem,
dla innego to jest głupie, ja zostaję przy swojej grupie,
z hardkorowym słowem, z hardkorowym ruchem,
nie raz na wariata, jak coś pada to wspomagam brata,
melanż u grupy, spłacam go w ratach,
pamiętaj, pieniądz to największa szmata.
Firma!
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
**Czeski Rap**
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
nie jednemu nagle wessało gruby łup,
nie jednego wpierdolił na długie lata w cug,
nie jednego poniosło i wygląda jak trup,
bo dalej biorą w beret twarde narkotyki,
wokół co raz częściej widzę frajerskie wygi,
macie tu od Firmy dawkę przekazu klasyki,
ja idę lekkim łukiem ale trzymam się logiki.
Często mnie trafisz jak mam zajęte dłonie,
bo kręcę grube lolki w eleganckim gronie,
nienawiść do kurewstwa jak wchód w sercach płonie
nawet jak idziesz łukiem trzymaj się zasad ziomek.
Alkohol, dragi, najebane dupy,
zaszczepiony bez kontroli, robi na krechę zakupy,
ostry luk zbiera żniwa, długi, saksy, a my trupy,
niech twardziel trzyma ludzi z każdej dobrej grupy.
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
Lecisz łukiem, gdy opuszczony kukieł, balety z hukiem,
gdy substancji bukiet, ponosi cię faza do nuty z przytupem,
zaniedbujesz kurę, ona z nudów kręci pukiel,
bania za banią, nie zwalniasz na minutę,
potrójnie widzisz na l***er pusiupę,
lecisz za ostro i masz chama tupet,
ogarnij fazę bo skończy się trupem.
To jest łuk, to jest łuk, to jest łuk,
tam gdzie domówka, tam gdzie pełen klub.
To jest łuk, to jest łuk, to jest ostry łuk,
leci z nami pierwszą klasą imprezowy czub.
To jest łuk, to jest łuk, to jest łuk,
ziomek nie połam nóg o fazy próg.
To jest łuk, to jest łuk i melanżu wyższa ranga,
nie poleć za wysoko bo strąci cię banda.
**Czeski Rap**
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
komu JD na lodzia, a ktoś może woli gandzię,
może też być mix to nie będzie w pogardzie,
wykaż inicjatywę, pokaż jaki z ciebie twardziel,
masa alkoholu wlewana przez gardziel,
rano rozstrój żołądka jak po MacDonaldzie,
debet rośnie, minusy na saldzie,
ale my takie loty to lubimy najbardziej,
ja lecę i jestem już w chmurach
to jest ostry kocioł, tu zgubi cię brawura,
jest awantura, jest druga tura,
słowiańska balanga nigdy nie ponura,
Słowianów melanżu porywista wichura,
tu trunki szlachetne, tu nikt nie zamula,
jeśli lecisz na anecie twarz będziesz mieć w szczurach,
chemiczne specyfiki to nie dla nas akurat,
kolejna łycha, nie wiem już która,
tacę ktoś wyjebał, no cóż, ale burak,
przy okrągłym stole jak u króla Artura,
niepotrzebna już chmura tylko twoja maniura,
jak cię znowu zobaczymy polecimy też na fula
bo taka już nasz słowiańska natura.
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
**Czeski Rap**
Szacunek do ludzi, jestem tego warty,
dalej płaczę i robię sobie party,
nikt mnie nie zatrzyma, na to będę czekał,
dobry chłopaczyna, bandą łuk z wielkim wielki hukiem,
dla innego to jest głupie, ja zostaję przy swojej grupie,
z hardkorowym słowem, z hardkorowym ruchem,
nie raz na wariata, jak coś pada to wspomagam brata,
melanż u grupy, spłacam go w ratach,
pamiętaj, pieniądz to największa szmata.
Firma!
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
**Czeski Rap**
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
nie jednemu nagle wessało gruby łup,
nie jednego wpierdolił na długie lata w cug,
nie jednego poniosło i wygląda jak trup,
bo dalej biorą w beret twarde narkotyki,
wokół co raz częściej widzę frajerskie wygi,
macie tu od Firmy dawkę przekazu klasyki,
ja idę lekkim łukiem ale trzymam się logiki.
Często mnie trafisz jak mam zajęte dłonie,
bo kręcę grube lolki w eleganckim gronie,
nienawiść do kurewstwa jak wchód w sercach płonie
nawet jak idziesz łukiem trzymaj się zasad ziomek.
Alkohol, dragi, najebane dupy,
zaszczepiony bez kontroli, robi na krechę zakupy,
ostry luk zbiera żniwa, długi, saksy, a my trupy,
niech twardziel trzyma ludzi z każdej dobrej grupy.
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.
Lecisz łukiem, gdy opuszczony kukieł, balety z hukiem,
gdy substancji bukiet, ponosi cię faza do nuty z przytupem,
zaniedbujesz kurę, ona z nudów kręci pukiel,
bania za banią, nie zwalniasz na minutę,
potrójnie widzisz na l***er pusiupę,
lecisz za ostro i masz chama tupet,
ogarnij fazę bo skończy się trupem.
To jest łuk, to jest łuk, to jest łuk,
tam gdzie domówka, tam gdzie pełen klub.
To jest łuk, to jest łuk, to jest ostry łuk,
leci z nami pierwszą klasą imprezowy czub.
To jest łuk, to jest łuk, to jest łuk,
ziomek nie połam nóg o fazy próg.
To jest łuk, to jest łuk i melanżu wyższa ranga,
nie poleć za wysoko bo strąci cię banda.
**Czeski Rap**
To jest łuk, łuk, ostry łuk,
jeśli nie masz tu praktyki to powali cię z nóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
jak nie będziesz kontrolował to opuści cię Bóg,
to jest łuk, łuk, ostry łuk,
to słowiańskie natarcie na hulaka gród,
to jest łuk, łuk, to jest ostra banda,
to słowiański ród oraz ostra balanga.