Na skraju wioski niewielkie wzgórze
na wzgórzach kłosy, a polne róże
wzgórze porosły i ku figurze
ciekawie wspięły się
W zielonym słoju dumne lilije
w szczerbatym dzbanie wysmukłe szyje
pysznych goździków i georginie
liliowo białe bzy
W kwietnej powodzi w morzu zieleni
sczerniały świątek tkwi
do niego co dzień w wieczór majowy
wieśniacy szli
a żeby zły los ich dom omijał
ludzie śpiewali „Ave Maria"
a żeby zły los ich dom omijał
ludzie śpiewali „Ave Maria", "Ave Maria"
bolesna twarz wśród rys i pęknięć
więc śpiewać trzeba jak najpiękniej „Ave Maria"
Wśród wielu ludzi w tłumie zebranych
klęczy ich dwoje, to zakochani
Madonno zechciej cud jakiś sprawić
by im nie było źle
Wznosi Madonna ręce z c**oła
tak już od wielu lat
i błogosławi wszystko dokoła
ich cały świat
więc uroczyście choć wszystko mija
ludzie śpiewają „Ave Maria"
więc uroczyście choć wszystko mija
ludzie śpiewają „Ave Maria", "Ave Maria"
bolesna twarz wśród rys i pęknięć
więc śpiewać trzeba jak najpiękniej „Ave Maria"
na wzgórzach kłosy, a polne róże
wzgórze porosły i ku figurze
ciekawie wspięły się
W zielonym słoju dumne lilije
w szczerbatym dzbanie wysmukłe szyje
pysznych goździków i georginie
liliowo białe bzy
W kwietnej powodzi w morzu zieleni
sczerniały świątek tkwi
do niego co dzień w wieczór majowy
wieśniacy szli
a żeby zły los ich dom omijał
ludzie śpiewali „Ave Maria"
a żeby zły los ich dom omijał
ludzie śpiewali „Ave Maria", "Ave Maria"
bolesna twarz wśród rys i pęknięć
więc śpiewać trzeba jak najpiękniej „Ave Maria"
Wśród wielu ludzi w tłumie zebranych
klęczy ich dwoje, to zakochani
Madonno zechciej cud jakiś sprawić
by im nie było źle
Wznosi Madonna ręce z c**oła
tak już od wielu lat
i błogosławi wszystko dokoła
ich cały świat
więc uroczyście choć wszystko mija
ludzie śpiewają „Ave Maria"
więc uroczyście choć wszystko mija
ludzie śpiewają „Ave Maria", "Ave Maria"
bolesna twarz wśród rys i pęknięć
więc śpiewać trzeba jak najpiękniej „Ave Maria"