.

Na raz Lyrics

1. Taki w życiu moment przychodzi bez zapowiedzi
po tych latach beztroskich musisz sam odpowiedziec
jak beda wygladac twoje nastepne lata
co swiat odda tobie co ty zrobisz dla swiata
to pompatyczne haslo ale jest w nim sporo prawdy
sensu zycia zastrzyk zebys w szarej lawie tu nie zastygl
ten plan na styk musi byc dopiety wiem napewno
w tym wypadku jak saper masz szanse tylko jedna
od tej jednej decyzji moze zalezec tak wiele
czy zostaniesz krolem zycia czy zwyklym szarym zerem
ten interes moze przyniesc zyski jesli sie przylozysz
tylko staraj sie nie zbaczac z drogi omijaj przeszkody
to tak prosto brzmi a jak ciezko jest ten cel wykonac
zrob wszystko chlopak aby nie zostaly tylko slowa
badz gotowy to pokonac my wierzymy ze zdolasz
ze dojdziesz po nas tu gdzie stoi oxy oraz thomas
nie siedzialem kiedy mozna bylo wstac
nie milczalem kiedy bylo mozna mowic
teraz robie to co lubie tak ma byc
nie chce tylko snic nie chce tylko marzyc
chce miec sukces w realu zamiast niespelnionych marzen
stoje teraz pewnie bo mam dla kogo zyc
mam dla czego zyc choc rap prawie hajsu nie dal nic
to go kocham jako jeden z tutaj nie licznych
ja zaczolem to wszystko i zakoncze ten wyscig
Ref. Na raz (na raz) wstan z kanapy wreszcie wez sie w garsc
Na dwa (na dwa) chociaz wszyscy mamy rozny start
Na trzy (na trzy) zacznij wreszcie wlasnym zyciem zyc
Na cztery (na cztery) badz kim tylko chcesz byle tylko bys byl szczery

2. Wez sie w garsc nie obwiniaj tylko losu
chcesz wygrac jak na loterii szczescie musisz pomoc
badz facetem udowodnij ze masz jaja
kazdy dzien jest walka kazdego dnia sie staraj
inaczej bedzie jesli bedzie co byc ma
inaczej bedzie jesli sie poddasz i nie wytrwasz
chcesz przykladu wroc do lat dziewiecdziesiatych
gdybym zrezygnowal inaczej moglbym skonczyc
nie padlem kolejne zdobywalem bazy
pokazalem ze mozna choc trudne byly czasy
i nie narzekam a nie bylo to latwizna
nie jeden nie dal rady ze sceny szybko zniknal
wtedy chodzilo o rymy i bity
teraz liryki przelicza sie na hajsu pliki
oni musza wiedziec ze gowno nie swiat podbija
jesli tak bez sensu swoje zycie przezyja
jesli beda tkwic tam gdzie zawsze
na tej samej osiedlowej lawce to straszne
tak sie zakrecic by zjesc wlasny ogon
udawac ze sie jest soba naprawde nic nie robiac
mamy rozne stada pochodzenie to samo
odgrodzenie od urokow swiata blokow sciana
do mety daleko wiec ruszaj natychmiast
wez sie w garsc chlopaku przed toba dlugi dystans
Ref. Na raz (na raz) wstan z kanapy wreszcie wez sie w garsc
Na dwa (na dwa) chociaz wszyscy mamy rozny start
Na trzy (na trzy) zacznij wreszcie wlasnym zyciem zyc
Na cztery (na cztery) badz kim tylko chcesz byle tylko bys byl szczery /x3
Report lyrics
Soundsystem (2007)
Wjazd Zawiść Kuloodporni/Bulletproof Tam wpadam Nielegal Prawie robi wielką różnicę Dzień z życia emce To płynie Patrol Hardcore Osiedla Na raz Robię swoją rzecz 2007 Rozmowy W trasie