Tak dobrze pójść na s***er
Chociaż wciąż pada deszcz
Miło jest wejść
W wilgotną zieleń drzew
Ach, gdybyś był tu ze mną
Ile padło by słów
Westchnień i łez i
Naszych prostych wyznań
Czy kochasz? Kocham
Pewnego dnia
Lecz kiedy nie wiem
Spotkamy się
W jakimś niebie
Popatrz - to ja
Kiedyś kochałam Cię tak
Nie dałeś mi swoich dłoni
Nie mogłam Cię więc dogonić
Byłam jak wiatr
Co nie ma już sił żeby wiać
Nie pójdę dziś na s***er
Przecież wciąż pada deszcz
Nie chce się wejść
W wilgotną zieleń drzew
Nie byłeś nigdy ze mną
I nie padło żadne z prostych słów
Bez westchnień i łez
Czy Ty wiesz?
Bez żarliwych wyznań,
Czy kochasz? Kocham
Pewnego dnia....
Daj mi kilka minut
To mój cały raj
Daj mi kilka minut
Czy to może, może jest za dużo?
Daj choć kilka minut
Potem niech zgaśnie świat
Przez tych kilka minut
Będę kochać, pragnąć, oddychać
Pewnego dnia....
Chociaż wciąż pada deszcz
Miło jest wejść
W wilgotną zieleń drzew
Ach, gdybyś był tu ze mną
Ile padło by słów
Westchnień i łez i
Naszych prostych wyznań
Czy kochasz? Kocham
Pewnego dnia
Lecz kiedy nie wiem
Spotkamy się
W jakimś niebie
Popatrz - to ja
Kiedyś kochałam Cię tak
Nie dałeś mi swoich dłoni
Nie mogłam Cię więc dogonić
Byłam jak wiatr
Co nie ma już sił żeby wiać
Nie pójdę dziś na s***er
Przecież wciąż pada deszcz
Nie chce się wejść
W wilgotną zieleń drzew
Nie byłeś nigdy ze mną
I nie padło żadne z prostych słów
Bez westchnień i łez
Czy Ty wiesz?
Bez żarliwych wyznań,
Czy kochasz? Kocham
Pewnego dnia....
Daj mi kilka minut
To mój cały raj
Daj mi kilka minut
Czy to może, może jest za dużo?
Daj choć kilka minut
Potem niech zgaśnie świat
Przez tych kilka minut
Będę kochać, pragnąć, oddychać
Pewnego dnia....