1. Idziesz przez ludzkich tysiąc rąk
Wciąż nie stworzona
Co chcesz mi oddać, a co wziąć
Czego dokonać
Ref. A z tobą noce, z tobą dni
Nadziejo tlisz się jeszcze
Jakby przez płomień, jak przez dym
Drwisz ze mnie moim wierszem
2. Przez ogród moich zwiędłych słów
Nieopowiedzianych
Idziesz, przychodzisz nie wiem skąd
Wchodzisz w najskrytsze plany
Ref. A z tobą noce, z tobą dni...
3. Śniąca się s***nym białym snem
Siadasz obok przy stole
Milczeniem swoim budzisz mnie
Wielbiąc moją bezwolę
Ref. A z tobą noce, z tobą dni...
Wciąż nie stworzona
Co chcesz mi oddać, a co wziąć
Czego dokonać
Ref. A z tobą noce, z tobą dni
Nadziejo tlisz się jeszcze
Jakby przez płomień, jak przez dym
Drwisz ze mnie moim wierszem
2. Przez ogród moich zwiędłych słów
Nieopowiedzianych
Idziesz, przychodzisz nie wiem skąd
Wchodzisz w najskrytsze plany
Ref. A z tobą noce, z tobą dni...
3. Śniąca się s***nym białym snem
Siadasz obok przy stole
Milczeniem swoim budzisz mnie
Wielbiąc moją bezwolę
Ref. A z tobą noce, z tobą dni...