.

Nie męcz mnie Lyrics

Nie męcz mnie, zabieraj się
Idź już stąd bo mam cię po tąd
Nie chcę twoich porad, uczucia twoje mam gdzieś
Nie męcz mnie i się stąd wynieś
Jak to źle z oddaną kobietą
Nie czuję, że jestem poetą
Ciągle coś poprawia i czyni mi uwagi
Nie mogę już skupić uwagi
W zwierciadle wyglądam bardzo źle
Ręka drży, pióro z niej leci mi
Męczę się przy pracy i lęki różne mam
A gdy śpię, to głównie w malignie

Z tego wnet tracę cały talent
A sprawność już coraz mniejszą mam
Nie rozkopuj kołdry, bo będę niedobry
Najpłodniej żyję, gdy jestem sam
Report lyrics