Przed kilku laty, gdy zadebiutowałem,
k**pel mówili - Daj se spokój, robisz chałę,
Potem to wszystko odszczekali, kiedy mnie wyróżnił los,
Wziąłem nagrodę za swój atrakcyjny głos.
Bo ja mam głos lekko ochrypnięty (ochrypnięty),
I przy mnie giną wszystkie wokalne talenty (talenty),
Wyjdę na scenę, coś wypiję i zapalę i użyję,
Pięknie śpiewam, bo głos zachrypnięty mam (niu, niu,niu).
Choć przecież w sumie ważę ja niewiele,
Skóra i kości, dosadnie mówiąc - szkielet,
Nie załamuję się, hej zdradzę sekret wam,
Bo przecież całkiem gruby głosik za to mam.
Każdy mężczyzna, mniej więcej w moim wieku,
Próbuje znaleźć złoty sposób na kobiety,
To nie mój problem! Na gitarę i swój głos,
Zhaczyłem panien jakieś siedemdziesiąt coś.
Gdy w czasie rejsu z Gdyni do Jastarni,
Powiedział żeglarz - Facet, śpiewasz marnie!,
To co ty śpiewasz, pierwszy lepszy pijak zaśpiewa też,
Odpowiedziałem - ″Mówiąc szczerze, mam to gdzieś″.
Bo on ma głos lekko ochrypnięty (ochrypnięty),
I przy nim giną wszystkie wokalne talenty (talenty),
Wejdzie na scenę, coś wypije i zapali i użyje,
Pięknie śpiewa bo głos zachrypnięty ma - (oczywiście!).
k**pel mówili - Daj se spokój, robisz chałę,
Potem to wszystko odszczekali, kiedy mnie wyróżnił los,
Wziąłem nagrodę za swój atrakcyjny głos.
Bo ja mam głos lekko ochrypnięty (ochrypnięty),
I przy mnie giną wszystkie wokalne talenty (talenty),
Wyjdę na scenę, coś wypiję i zapalę i użyję,
Pięknie śpiewam, bo głos zachrypnięty mam (niu, niu,niu).
Choć przecież w sumie ważę ja niewiele,
Skóra i kości, dosadnie mówiąc - szkielet,
Nie załamuję się, hej zdradzę sekret wam,
Bo przecież całkiem gruby głosik za to mam.
Każdy mężczyzna, mniej więcej w moim wieku,
Próbuje znaleźć złoty sposób na kobiety,
To nie mój problem! Na gitarę i swój głos,
Zhaczyłem panien jakieś siedemdziesiąt coś.
Gdy w czasie rejsu z Gdyni do Jastarni,
Powiedział żeglarz - Facet, śpiewasz marnie!,
To co ty śpiewasz, pierwszy lepszy pijak zaśpiewa też,
Odpowiedziałem - ″Mówiąc szczerze, mam to gdzieś″.
Bo on ma głos lekko ochrypnięty (ochrypnięty),
I przy nim giną wszystkie wokalne talenty (talenty),
Wejdzie na scenę, coś wypije i zapali i użyje,
Pięknie śpiewa bo głos zachrypnięty ma - (oczywiście!).