Tafla lodu na jeziorze
W niej zamarznięte moje łzy
Jeszcze kiedyś o tej porze
W rękach trzymałeś nasze sny
To nic
Na środku świata zostawiłeś nagle mnie
To nie jest miejsce, które budzi mój lęk
Bo w chwili gdy opadam z sił
Choć oddalił się mój ląd
Odnalazłam zagubioną
Część mnie
Pamiętam dobrze tamte chwile
Gdy nie docierał do mnie świt
Kiedyś we mnie przeminiesz
Ale już dzisiaj nie boję się żyć
Na środku świata zostawiłeś nagle mnie
To nie jest miejsce, które budzi mój lęk
Bo w chwili gdy opadam z sił
Choć oddalił się mój ląd
Odnalazłam zagubioną mnie
Gdy oddali się mój ląd
Znów odnajdę zagubioną
Mnie
W niej zamarznięte moje łzy
Jeszcze kiedyś o tej porze
W rękach trzymałeś nasze sny
To nic
Na środku świata zostawiłeś nagle mnie
To nie jest miejsce, które budzi mój lęk
Bo w chwili gdy opadam z sił
Choć oddalił się mój ląd
Odnalazłam zagubioną
Część mnie
Pamiętam dobrze tamte chwile
Gdy nie docierał do mnie świt
Kiedyś we mnie przeminiesz
Ale już dzisiaj nie boję się żyć
Na środku świata zostawiłeś nagle mnie
To nie jest miejsce, które budzi mój lęk
Bo w chwili gdy opadam z sił
Choć oddalił się mój ląd
Odnalazłam zagubioną mnie
Gdy oddali się mój ląd
Znów odnajdę zagubioną
Mnie