Łap mnie
No no
Jestem
No no
No dalej łap mnie
No no
W porannym autobusie czekam
Jestem
No no
Palę cygaro i znikam znikam
Nieznany to jest los, w sytuacji
Gdy obcy jest działaniu grawitacji
Tej siły, która pragnie bym się zatrzymał
Niech dojdzie obcych szum informacji
Kłody na drodze, co nie dają spać i
Wystawić chcą na próbę, byś nie wytrzymał
Łap mnie
No no
Jestem
No no
No dalej łap mnie
No no
W porannym autobusie czekam
Jestem
No no
Palę cygaro i znikam znikam
Słychać miarowe stąpanie zegara
Urojenia znikną zaraz
Jak flesze stosy czarnych myśli
Co płoną już tam
Słychać miarowe stąpanie zegara
Słychać miarowe stąpanie zegara...
No no
Jestem
No no
No dalej łap mnie
No no
W porannym autobusie czekam
Jestem
No no
Palę cygaro i znikam znikam
Nieznany to jest los, w sytuacji
Gdy obcy jest działaniu grawitacji
Tej siły, która pragnie bym się zatrzymał
Niech dojdzie obcych szum informacji
Kłody na drodze, co nie dają spać i
Wystawić chcą na próbę, byś nie wytrzymał
Łap mnie
No no
Jestem
No no
No dalej łap mnie
No no
W porannym autobusie czekam
Jestem
No no
Palę cygaro i znikam znikam
Słychać miarowe stąpanie zegara
Urojenia znikną zaraz
Jak flesze stosy czarnych myśli
Co płoną już tam
Słychać miarowe stąpanie zegara
Słychać miarowe stąpanie zegara...