Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Oto znak
Ogień zstąpił z nieba
Ogień czeluści, piekielnych wrot
Ogień z ogniem walczy
Płonie stos, szyderczy śmiech
Człowiek obok rzuca klątwy w zakłamany świat
To Abaddona syn, dlatego tak drwi
Grzechy jego płoną razem z nim
Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Płonie stos, obok drugi człowiek
Spod powiek płyną gorzkie łzy
Kara ta sama, lecz grzech różni ich
Tak ciężko mówić prawdę
Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Obaj spłonęli
Oddali sprawiedliwość światu
Światu, w którym zdrajca i kat
Płonie obok Boga
Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Oto znak
Ogień zstąpił z nieba
Ogień czeluści, piekielnych wrot
Ogień z ogniem walczy
Płonie stos, szyderczy śmiech
Człowiek obok rzuca klątwy w zakłamany świat
To Abaddona syn, dlatego tak drwi
Grzechy jego płoną razem z nim
Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Płonie stos, obok drugi człowiek
Spod powiek płyną gorzkie łzy
Kara ta sama, lecz grzech różni ich
Tak ciężko mówić prawdę
Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii
Obaj spłonęli
Oddali sprawiedliwość światu
Światu, w którym zdrajca i kat
Płonie obok Boga
Beliar ! Beliar !
Sługa Diabła
Beliar ! Beliar !
Znamię Bestii