Wypierdalam gonga
Rym, co poraża jak anakonda
Mówi Gural liryczny kombajn
Styl walki na słowa jak Mortal Combat
Lubię rymy rąbać jak Tomaj mój kompan
Klika blant klika bit cyka jak zegarowa bomba
Styka poznańska kontra
NWZ, Bit Squad i K do G nadciąga
PDG yo, rymów ?
Z ciemności jądra chwyta jak słonia trąba
Pompa, co pompuje rymy na kompakt
Kontrast prosto z ulicy jak sonda
Plomba, skrecz jak DJ Honda
Nie gwiazda jak Jane Fonda, nie podróba jak tombak,
Bo rym Gural nie wygląda,
Napierdalam dalej jak Alberto Tomba
Moje słowa nie są pod zastaw jak lombard
Ding, dong jak dzwony gonga
Wypale z bonga, coś blado wygląda
Więc dymem się zaciągam
Kończe Stronga i wypierdalam gonga
Atmosfera się zagęszcza, co to kurwa nadciąga
To Rafi i NWZ wypierdalają gonga
Było juz o wszystkim i o niczym a teraz konkrety
Masz towar i blety to nie stój jak kretyn
Bo tylko flety podpierają parapety
Więc zapraszam do zabawy i facetów i kobiety
Niestety są ludzie i ludzie
Dwie strony medalu
Zawsze wśród motyli znajdzie się karaluch
Na co czekasz, kiwasz głową, się wstydzisz
Albo jesteś głuchy albo nas nienawidzisz
Albo nie rozumiesz lightback'owego stylu bycia
Chcesz to pytaj ja nie mam nic do ukrycia
25 na karku ty nie dobijasz targu
Masz ile masz, gdy unikasz zakamarków
Ja mam juz swoje lata
Więc nie będzie żadna szmata
Mnie pouczać
Jak stary wyga ma rymami rzucać
Bo robie to od lat
Wynikiem tego Bit Squad
Wieczna piona z kuzynami wieczny topór z frajerami
Szacunek dla tych, którzy robią to co robią
I wkładają w to serce
Bo tu nie trzeba nic więcej
Szare blokowisko i betonowe schody
Ja tu byłem, jestem, wszystkim znany i gotowy
Choć nie walcze o pozycje i o miejsce w rankingu
Czy na scenie czy na ringu
Jestem jak wrzód na dupie
Pamiętajcie skurwysyny - underground'owy guru
Saga rodziny
Teraz gonga wypierdalam, więc ode mnie zdala
W projekt się wpierdala
Przebudzony donTommalone, dobra nara
Potem się postaram, dobra nara
Rym, co poraża jak anakonda
Mówi Gural liryczny kombajn
Styl walki na słowa jak Mortal Combat
Lubię rymy rąbać jak Tomaj mój kompan
Klika blant klika bit cyka jak zegarowa bomba
Styka poznańska kontra
NWZ, Bit Squad i K do G nadciąga
PDG yo, rymów ?
Z ciemności jądra chwyta jak słonia trąba
Pompa, co pompuje rymy na kompakt
Kontrast prosto z ulicy jak sonda
Plomba, skrecz jak DJ Honda
Nie gwiazda jak Jane Fonda, nie podróba jak tombak,
Bo rym Gural nie wygląda,
Napierdalam dalej jak Alberto Tomba
Moje słowa nie są pod zastaw jak lombard
Ding, dong jak dzwony gonga
Wypale z bonga, coś blado wygląda
Więc dymem się zaciągam
Kończe Stronga i wypierdalam gonga
Atmosfera się zagęszcza, co to kurwa nadciąga
To Rafi i NWZ wypierdalają gonga
Było juz o wszystkim i o niczym a teraz konkrety
Masz towar i blety to nie stój jak kretyn
Bo tylko flety podpierają parapety
Więc zapraszam do zabawy i facetów i kobiety
Niestety są ludzie i ludzie
Dwie strony medalu
Zawsze wśród motyli znajdzie się karaluch
Na co czekasz, kiwasz głową, się wstydzisz
Albo jesteś głuchy albo nas nienawidzisz
Albo nie rozumiesz lightback'owego stylu bycia
Chcesz to pytaj ja nie mam nic do ukrycia
25 na karku ty nie dobijasz targu
Masz ile masz, gdy unikasz zakamarków
Ja mam juz swoje lata
Więc nie będzie żadna szmata
Mnie pouczać
Jak stary wyga ma rymami rzucać
Bo robie to od lat
Wynikiem tego Bit Squad
Wieczna piona z kuzynami wieczny topór z frajerami
Szacunek dla tych, którzy robią to co robią
I wkładają w to serce
Bo tu nie trzeba nic więcej
Szare blokowisko i betonowe schody
Ja tu byłem, jestem, wszystkim znany i gotowy
Choć nie walcze o pozycje i o miejsce w rankingu
Czy na scenie czy na ringu
Jestem jak wrzód na dupie
Pamiętajcie skurwysyny - underground'owy guru
Saga rodziny
Teraz gonga wypierdalam, więc ode mnie zdala
W projekt się wpierdala
Przebudzony donTommalone, dobra nara
Potem się postaram, dobra nara