Jak rosyjska ruletka, siła w jednym naboju
To jak kabaret Moralnego Niepokoju
Nie lubię tego kraju, ani tego ustroju
Szansa jedna na tysiąc by wyrwać się z tego gnoju
Z mroku wyjść, do mety dobiec, prawdy dowieść
Życie pisze zagmatwaną swą opowieść
Co puka jak towiec, wciąga jak dreszczowiec
A czas śmiga szybciej niż pogotowie
Czegoś nie k**asz? To weź się dowiedz
Dwa razy pomyśl, dopiero powiedz
Finał na Junikowie czeka
Nurt porywa jak rwąca rzeka
Szukasz ucieczki w lekach? To nie apteka
Ja nie uciekam, nie narzekam, słów łańcuch nawlekam
Na światło dnia wywlekam brudy
W betonowym lesie, księstwie ułudy
Zawiść przyczyną zguby, drugiej próby już nie będzie
Na zakręcie, diabeł tańczy swój taniec
Rośnie napięcie, sekund gra akompaniament
Imię jego Milion i on podbił Babilon
Podbił tysiące głów, jak kosmos Tichy Ijon.
Patrzę: ludzie piją, własne żony biją
Jak piskorze się wiją nakryci snopem światła
Za ułudą pościg, bez litości
Nie zarobisz, pościsz
Beton, krew i kości
Pełen bólu, nienawiści i miłości
Tu gdzie stoję mam miliony możliwości
Tu gdzie stoję mam miliony możliwości
Tu gdzie stoję miliony możliwości mam
To jak kabaret Moralnego Niepokoju
Nie lubię tego kraju, ani tego ustroju
Szansa jedna na tysiąc by wyrwać się z tego gnoju
Z mroku wyjść, do mety dobiec, prawdy dowieść
Życie pisze zagmatwaną swą opowieść
Co puka jak towiec, wciąga jak dreszczowiec
A czas śmiga szybciej niż pogotowie
Czegoś nie k**asz? To weź się dowiedz
Dwa razy pomyśl, dopiero powiedz
Finał na Junikowie czeka
Nurt porywa jak rwąca rzeka
Szukasz ucieczki w lekach? To nie apteka
Ja nie uciekam, nie narzekam, słów łańcuch nawlekam
Na światło dnia wywlekam brudy
W betonowym lesie, księstwie ułudy
Zawiść przyczyną zguby, drugiej próby już nie będzie
Na zakręcie, diabeł tańczy swój taniec
Rośnie napięcie, sekund gra akompaniament
Imię jego Milion i on podbił Babilon
Podbił tysiące głów, jak kosmos Tichy Ijon.
Patrzę: ludzie piją, własne żony biją
Jak piskorze się wiją nakryci snopem światła
Za ułudą pościg, bez litości
Nie zarobisz, pościsz
Beton, krew i kości
Pełen bólu, nienawiści i miłości
Tu gdzie stoję mam miliony możliwości
Tu gdzie stoję mam miliony możliwości
Tu gdzie stoję miliony możliwości mam