Włącz CD, wduś repeat i ten track katuj
To ten brat gra tu, który ma mandatów
Niezapłaconych cały plik, tak jak Joka
Robię bling-bling tu na blokach
Jak brokat, pukam jak koka
Chropowaty wokal kaleczy MC's jak zbity pokal
Do bitu dobitny pokaz
To moje stilo, wjeżdżam jak kany kilo
W paradę debilom wjeżdżam jak w skałę kilof
Stawiam na jakość, nie ilość
A ty jakoś tak budzisz litość
Zżera cię zazdrość, i po chuj ci to? (cipo)
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
Piąty element, flow ewenement
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
To jest flow ewenement
A kiedy Mixer zagra w midi
Bit błyśnie jak P.Diddy w twoim pierdolonym CD
Jak sam widzisz jadę dźwięcznie jak język Jidisz
A nie drętwo jak Krzysztof Ibisz
Po chuj się dziwisz?
Nic nie poradzisz, ja mam to we krwi
Mnie nie omamisz, ze mnie nie drwij
Będę jak chłop w cerkwi, będę jak Derwisz, będę jak Amisz
Jak mnie wnerwisz wywabię cię jak Vanish
Po chuj się dziwisz? nie kleisz?
Jadę z wyczuciem jak DJ Feel-X
Gural z PDG filii mili
Pierdol kult pieniądza, to harakiri
Życie to nie biling, doceń ulotność chwili
Ile takich chwil żeśmy razem przeżyli?
Ile promili? ile Tequili żeśmy wyhylylili?
Ilu szczyli co myślą, że się wycwanili?
I ilu debili co szydzili z naszych planów?
Sam powiedz, sam powiedz
Jedno tempo, drugie tempo, trzecie tempo
Nie dasz rady tępa łempo tym patentom
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
Piąty element, flow ewenement
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
To jest flow ewenement
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
Piąty element, flow ewenement
To ten brat gra tu, który ma mandatów
Niezapłaconych cały plik, tak jak Joka
Robię bling-bling tu na blokach
Jak brokat, pukam jak koka
Chropowaty wokal kaleczy MC's jak zbity pokal
Do bitu dobitny pokaz
To moje stilo, wjeżdżam jak kany kilo
W paradę debilom wjeżdżam jak w skałę kilof
Stawiam na jakość, nie ilość
A ty jakoś tak budzisz litość
Zżera cię zazdrość, i po chuj ci to? (cipo)
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
Piąty element, flow ewenement
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
To jest flow ewenement
A kiedy Mixer zagra w midi
Bit błyśnie jak P.Diddy w twoim pierdolonym CD
Jak sam widzisz jadę dźwięcznie jak język Jidisz
A nie drętwo jak Krzysztof Ibisz
Po chuj się dziwisz?
Nic nie poradzisz, ja mam to we krwi
Mnie nie omamisz, ze mnie nie drwij
Będę jak chłop w cerkwi, będę jak Derwisz, będę jak Amisz
Jak mnie wnerwisz wywabię cię jak Vanish
Po chuj się dziwisz? nie kleisz?
Jadę z wyczuciem jak DJ Feel-X
Gural z PDG filii mili
Pierdol kult pieniądza, to harakiri
Życie to nie biling, doceń ulotność chwili
Ile takich chwil żeśmy razem przeżyli?
Ile promili? ile Tequili żeśmy wyhylylili?
Ilu szczyli co myślą, że się wycwanili?
I ilu debili co szydzili z naszych planów?
Sam powiedz, sam powiedz
Jedno tempo, drugie tempo, trzecie tempo
Nie dasz rady tępa łempo tym patentom
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
Piąty element, flow ewenement
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
To jest flow ewenement
Będę sceną trząsł jak dupą duże murzynki
Bo mam ten flow, który burzy budynki
Jak burza w dożynki mogę być problemem
Piąty element, flow ewenement