.

Miejska miłość Lyrics

Miłość za pieniądze czy miłość do pieniędzy?
Ej, ta linia jest naprawdę cienka
Miłość za pieniądze czy miłość do pieniędzy?
Wiem, doskonale o tym pamiętam 2x
W mieście gdzie nastolatki handlują swoim ciałem
Tylko po to by mieć lepszą Nokię od koleżanek
Budzi się świt, ruszają pierwsze tramwaje
Promienie rozpuszczają szron, miasto wstaje
Przykładna córka robi matce śniadanie
Wychodzi z domu, na klatce zdejmuje maskę
Szybki sms transport, hotele, szybki mercedes
Seks, seks, grube portfele
Przykładny typ: rodzina, dwójka dzieci
I przypadkowa lala ze szkoły na wagarach
Zależy jej na szkole widać bardzo się stara
Pięć z matematyki umie wycenić jaguara
Stawia pały jak baba od polaka
Na wfie gra w gałę na zebranie chodzi sama
Nie chodzi na religię, nie boi się boga
Nauczył ją jednego: co to znaczy kochać
2x
Miłość za pieniądze czy miłość do pieniędzy?
Ej, ta linia jest naprawdę cienka
Miłość za pieniądze czy miłość do pieniędzy?
Wiem, doskonale o tym pamiętam

W mieście gdzie małolaty gonią towar z samarki
Cicho licząc na fart bo chcą mieć białe Najki
Wchodzi południe leniwie na tarczy
Jak nie dziś to jutro na pewno kiedyś im starczy
Środek dnia, gimnazjum, punkt kulminacji
Długa przerwa na czas podjeżdża białe Audi
Z Nikona klatki wypełniają pamięć
Dwie małolatki, sztuka typ w ich bramie
Kolejna przerwa halt! na rozpoznanie
On nic nie pamięta, one mają dobrą pamięć
Pięć g w kiermanie zaczyna się taniec
Miały być Naje ale będzie prze***ane
Pięć cztery trzy dwa i tak dalej
Zaczyna się gra odliczanie co dostanie
Dilowanie rąk nie brudzi brat to pewne
Wolność za drobne oddać? niekoniecznie
2x
Miłość za pieniądze czy miłość do pieniędzy?
Ej, ta linia jest naprawdę cienka
Miłość za pieniądze czy miłość do pieniędzy?
Wiem, doskonale o tym pamiętam
Report lyrics