Ach te świńskie zwyczaje
Zabijanie uczuć
Górnolotne słowa
Paranoiczne pejzaże
I schizofrenia
s****a stygnie na nogach
Czerwonych prostytutek
A chłopcy ciągle głodni
Ubogie życie brudnych istot
Smak śmierdzących pomyj
W barze dla obywateli
Przypomina im o ich roli
W tym przedstawieniu
Sfermentowana kupa gówna czeka na nich
W sklepie mięsnym
Robactwo po kątach
I zaszczane kible
Wolne myśli wolnego ludu
To dopiero początek
A organy ścigania już moczą majtki z radości
Co będzie jutro
Nie obchodzi mnie nic
Wszystko mnie obchodzi
Zabijanie uczuć
Górnolotne słowa
Paranoiczne pejzaże
I schizofrenia
s****a stygnie na nogach
Czerwonych prostytutek
A chłopcy ciągle głodni
Ubogie życie brudnych istot
Smak śmierdzących pomyj
W barze dla obywateli
Przypomina im o ich roli
W tym przedstawieniu
Sfermentowana kupa gówna czeka na nich
W sklepie mięsnym
Robactwo po kątach
I zaszczane kible
Wolne myśli wolnego ludu
To dopiero początek
A organy ścigania już moczą majtki z radości
Co będzie jutro
Nie obchodzi mnie nic
Wszystko mnie obchodzi